Polskie seriale

Polski serial kryminalny „Krucjata” dostał drugie życie za sprawą Netfliksa – wyprodukowany przez Telewizję Polską tytuł, który trafił do serwisu w maju, stał się hitem. Okazało się, że TVP nie powiedziała w kwestii „Krucjaty” ostatniego słowa – niebawem na ekranach ukaże się 2. sezon produkcji, która cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród widzów. Co o nim wiemy?

Serwis HBO Max został zastąpiony przez Max. Zmieniła się jednak nie tylko nazwa, ale również oferta platformy, w której znajdziemy mnóstwo popularnych polskich seriali – do biblioteki Max wpadły bowiem uwielbiane przez widzów produkcje, które do tej pory były dostępne wyłącznie na Playerze. Wybraliśmy 10 najlepszych.

W serwisie Polsat Box Go pojawiły się premierowe odcinki polskiego thrillera „Zdrada”. Choć najnowsza produkcja ma kilka mankamentów, zostaniecie wciągnięci w sidła płomiennego romansu i zbrodni, która ma więcej wspólnych mianowników, niż mogłoby się wydawać.

Twórcy serialu „1670” pozwolili wczuć się statystom produkcji aż za bardzo, oferując im iście chłopską stawkę za 12-godzinny dzień zdjęciowy. Ile wynoszą zarobki na planie hitowej produkcji Netfliksa? Kwota jest szokująco niska.

„Krucjata” to produkcja, która miała premierę w serwisie TVP VOD w 2022 r. Teraz za sprawą debiutu w serwisie Netflix przeżywa swoje drugie życie, a widzowie na potęgę oglądają polski serial kryminalny. Czy historia Mandżaro skończy się na 1. sezonie? Finał wskazuje na to, że twórcy zostawili sobie otwartą furtkę i niewykluczone, że doczekamy się kontynuacji.

Choć serial „Krucjata” wcale nie jest nowością, to za sprawą Netfliksa dostał drugie (i zasłużone) życie. Produkcja kryminalna od TVP to coś, na co warto rzucić okiem. Oto 3 powody, dlaczego.

Jest kilka rzeczy, których bardzo mi w rodzimych kinie i telewizji brakuje. Jedną z nich jest solidna, jakościowa produkcja akcji, która niby traktuje się poważnie, ale z drugiej strony nie boi się dowcipu czy przerysować i chętnie szczerzy do widza zęby w szelmowskim uśmiechu. Wnet Canal+, całe na biało, postanowiło wprowadzić na ekrany dokładnie to, czego chciałem, pod postacią serialu „Prosta sprawa”. Uwielbiam takie chwile.

Dziś do biblioteki platformy Netflix wpadły dwie polskie produkcje: serial „Osiecka” oraz film „Konopacka. Walka o złoto”. To kolejne z serii rodzimych tytułów, które w ostatnim czasie zawitały w serwisie.

Po niemal dwóch latach wreszcie się doczekaliśmy. Disney+ ogłosił rozpoczęcie zdjęć do pierwszej polskiej produkcji oryginalnej. W serialu pod roboczym tytułem „Breslau” zobaczymy mnóstwo znanych twarzy.

Oto nadszedł nowy polski serial w klimatach kryminalno-psychologicznych. Właśnie dzisiaj, 10 maja, użytkownicy Polsat Box Go (pakiet Premium) otrzymali dostęp do pierwszego odcinka „Zdrady”, w którym destrukcyjna siła zdrad – małżeńskich, rodzinnych i biznesowych – odbija się na życiu bohaterów. W produkcji zobaczymy olśniewająco gwiazdorską obsadę.

Serial „Krucjata”, który swego czasu był hitem TVP, trafił na Netfliksa i otworzył się na szerszą publiczność. Produkcja błyskawicznie zyskała popularność, co skutkowało tym, że w zaledwie 2 dni od premiery trafiła do zestawienia TOP 10 tytułów serwisu. O czym opowiada?

Nawet jeśli pogoda dalej będzie nas rozpieszczać, jak robi to teraz, w maju nie oderwiecie się od CANAL+ online. Tak dobre platforma przygotowała premiery na nadchodzące tygodnie. Wśród nich dużo polskich akcentów.

Netflix dopiero się rozkręca. W tym roku na platformie pojawiło się już mnóstwo głośnych tytułów. Niedawno serwis wyprztykał się nawet z 2. części „Rebel Moon” Zacka Snydera. Mimo to najlepsze jeszcze przed użytkownikami, szczególnie tymi polskimi. Opublikowany dziś zwiastun produkcji „Kolory zła: Czerwień” i zdjęcia „Projektu UFO” to zaledwie prolog.

Na ten gęsty polski thriller warto było czekać. Już za kilka dni w serwisie Polsat Box Go zadebiutuje premierowy odcinek 2. sezonu serialu „Krew”, w którym ponownie pojawi się gwiazdorska obsada z Katarzyną Z. Michalską, Ireneuszem Czopem i Kamilem Kula na czele. Kiedy premiera?

„Kiedy ślub?” dobiega końca. Już w ten piątek na CANAL+ Online zadebiutuje finałowy odcinek 1. sezonu. Być może jednak doczekamy się kontynuacji losów Tośka i Wandy, którzy po zerwaniu próbują odnaleźć się w życiu singli. Produkcja okazała się bowiem hitem platformy. Krytycy wręcz ją pokochali.

Jeśli nie znaliście Filipa Pławiaka wcześniej, to w tym roku była okazja, by nadrobić to niedopatrzenie. Rok jeszcze dobrze się nie zaczął, a aktor pojawił się już w dwóch głośnych produkcjach. I choć wcześniej można było zobaczyć go w najpopularniejszych polskich serialach kryminalnych, to właśnie „Rojst” i „Biała odwaga” sprawiły, że mówi się o nim coraz więcej.

Na przestrzeni lat rozbawiały nas, dawały wzruszenie, zadumę czy pozwoliły nam się w nich przejrzeć. Polskie seriale wszech czasów to nie tylko stare legendarne tytuły takie jak m.in. „Wojna domowa” czy „Czterej pancerni i pies”. To również propozycje z ostatnich lat, które zachwyciły publiczność. Oto TOP 10 polskich seriali wszech czasów.

6 Martius okazuje się być datą wyjątkową. Nie dość, że twórcy produkcji przewidzieli, że właśnie dzisiaj odbędzie się kolejne posiedzenie Sejmu, to przekazali widzom ważną informację. Netflix oficjalnie potwierdził, że serial „1670” dostanie kontynuację, a chłopi we wsi Adamczycha rozpoczęli już prace nad produkcją. Kiedy premiera?

„Rojst Millenium” to zakończenie kryminalnej trylogii. Co wydarzyło się w finale serialu? Sprawdzamy odpowiedzi na najważniejsze pytania. Rzecz jasna – uwaga na spoilery.

Dwa i pół roku po premierze poprzedniej odsłony do biblioteki serwisu Netflix nareszcie trafi 3. i finałowy sezon polskiego hitu w reżyserii Jana Holoubka. „Rojst Millenium” nie funduje swoim bohaterom tak dużego przeskoku w czasie, jaki miał miejsce poprzednio, jednak i tym razem na bieżące wydarzenia swój cień będą rzucać incydenty sprzed dekad. Poza tym nowa odsłona okazuje się – wzorem poprzednich – urzekająco stylowa, pierwszorzędnie zrealizowana i wciągająca jak tytułowe bagno.