Polskie seriale

Oficjalny zwiastun „Informacji zwrotnej” na podstawie powieści Jakuba Żulczyka zadebiutował w sieci. To jeden z najgorętszych i najbardziej wyczekiwanych tytułów, który pojawi się w serwisie Netflix jeszcze w tym roku. Kiedy premiera?

27 października w Polsat Box Go debiutuje nowy serial platformy – „Krew”, czyli thriller psychologiczny oparty na irlandzkim formacie (w Polsce znanym jako „Więzy krwi”) z 2018 roku, wyreżyserowany przez Marcina Ziębińskiego. Rodzimi twórcy postanowili przenieść ponury ton skandynawskich kryminałów na polski grunt. I wyszło im to całkiem nieźle.

„Absolutni debiutanci” to polski serial oryginalny Netfliksa bazujący na pomyśle rybniczanki Kamili Tarabury. Młodzieżowy komediodramat pochyla się nad tym specyficznym, granicznym momentem dorastania – pomaturalnym lecie, które żegna resztki niewinności. I portretuje je czuły, bardzo empatyczny sposób.

„Krew” to nowy serial od Polsat Box Go, który może poszczycić się gwiazdorską obsadą i ponurym klimatem północnych dreszczowców. Do sieci wpadł zwiastun – poznaliśmy też datę premiery.

Netflix nie ściąga biało-czerwonej flagi. Już od jakiegoś czasu atakuje nas kolejnymi polskimi premierami, a w przyszłym tygodniu na platformie zagości kolejna. Czy będzie hitem na miarę ostatnich rodzimych produkcji oryginalnych?

Populacja platform streamingowych w Polsce może się niedługo zmniejszyć. Serio! Viaplay zastanawia się bowiem nad opuszczeniem naszego kraju i skupienia się na innych rynkach. To najczarniejszy z możliwych scenariuszy, ale nawet jakby miał się ziścić to zanim to nastąpi, usługa na pewno zaserwuje jeszcze swoim użytkownikom dwie rodzime produkcje oryginalne.

W zeszłym tygodniu do serwisu Netflix wpadł serial dokumentalny „Tajemnice polskich morderstw”. Wystarczyło kilka dni, by widzowie pokochali mroczną produkcję true crime, przedstawiającą sprawy kryminalne, które niegdyś wstrząsnęły całą Polską.

„Rafi” to serial komediowy z elementami fantastycznymi – nowa polska produkcja, która w październiku zadebiutowała w Polsat Box Go. Pomysł na tę fabułę zrodził się w głowach małżeństwa, Pawła Domagały i Zuzanny Grabowskiej, którzy grają w „Rafim” główne role. I trzeba przyznać, że jest to koncept wyróżniający serial na tle rodzimej konkurencji.

W sieci zadebiutował zwiastun najnowszego polskiego serialu Netfliksa – „1670”. Pełna absurdu i czarnego humoru produkcja skupiać się będzie na sarmackim życiu w czasach pańszczyzny. Kiedy pojawi się na platformie?

Polskie kino obfituje ostatnio w nostalgiczne powroty hitów sprzed lat. Teraz do wciąż powiększającej się liczby odświeżanych produkcji możemy dopisać kolejną. Tym razem chodzi o serial, bo czeka nas ponowne spotkanie z Karolem Krawczykiem i Tadeuszem Norkiem. W kultowych bohaterów „Miodowych lat” wcielą się oczywiście Cezary Żak i Artur Barciś.

Nasza nowa lista obejmuje najlepsze polskie seriale 2023 roku, które zadebiutowały głównie na platformach VOD – bo po co czekać z podsumowaniami do grudnia, kiedy jeszcze przed nowym rokiem można nadrobić najmocniejsze tegoroczne polskie produkcje? Oto top 10 polskich seriali 2023.

Na Netfliksie dostępny jest serial „Infamia” w reżyserii Anny Maliszewskiej, ukazujący barwny świat romskiej kultury, gdzie główną bohaterką jest Gita – nastolatka, która po latach spędzonych w Walii wraca do Polski. O tym, ile prawdy na temat tej kultury i społeczności zawarto w serialu, skąd się biorą liczne stereotypy o Romach i dlaczego tak mało powstaje filmów na ich temat, opowiedziała nam Agnieszka Caban – kulturoznawczyni, animatorka kultury i wieloletnia działaczka na rzecz kultury romskiej.

Świat zakochał się w polskim rapie? Na to wygląda. Jak inaczej wytłumaczyć globalne zainteresowanie dwiema nowymi produkcjami Netfliksa z tą właśnie muzyką w tle? Co prawda ani „Infamia” ani „Freestyle” nie są wielkimi bangerami, ale jednak trafiły do TOP10 najpopularniejszych tytułów nieanglojęzycznych platformy zeszłego tygodnia.

Czy to będzie jesienny hit ramówki TVP? O tym przekonamy się niedługo, bo „Dewajtis” już dzisiaj zadebiutuje na antenie telewizyjnej jedynki. Sprawdzamy, czy warto obejrzeć nowy serial kostiumowy publicznego nadawcy.

Netflix na potęgę wykupuje licencje od konkurencji – już 20 września do oferty serwisu trafi kolejny polski serial od Canal+. Subskrybenci streamingowego giganta będą mogli obejrzeć fantastycznie obsadzonych „Nielegalnych”.

Nowy polski serial od serwisu Netflix, czyli „Infamia”, pokazuje kulturę i życie Romów w Polsce, ale ma też ambicję przyjrzenia się cierpieniom wynikającym z opresyjnej kultury. Czuć tu ducha „Unorthodox”, ale rodzima produkcja kąpie swój przekaz w młodzieżowym sosie. Czy to może się udać? Może, a nawet więcej – udało się, choć nie wszystko.

Wrzesień upływa na Netfliksie w biało-czerwonych barwach. W tym miesiącu zobaczymy przecież najbardziej wyczekiwany z zapowiedzianych filmów platformy. Przed „Znachorem” dostaniemy jednak kilka innych premier, których nie można przegapić.

„Lipowo. Zmowa milczenia” to nowy kryminał obyczajowy Playera. Serial bazuje na bestsellerowej serii powieści autorstwa Katarzyny Puzyńskiej – za nami pierwszy odcinek, który zapowiada produkcję wyróżniającą się na tle wtórnych odcinkowych kryminałów.

Player nie robi sobie wakacji od serwowania nam polskich seriali najwyższej jakości. Już w przyszłym miesiącu na platformie zadebiutuje „Lipowo. Zmowa milczenia„, które powstało na podstawie głośnej powieści Katarzyny Puzyńskiej. „O nie, kolejny kryminał” – myślicie w tym momencie? Błąd!

„Sortownia” to polski serial bardzo unikalny w swym charakterze. Jest to bodaj pierwszy raz, gdy w głównej roli w produkcji odcinkowej możemy podziwiać Andrzeja Chyrę. Takiego bohatera rodzime seriale jeszcze portretowały – tym chętniej porozmawialiśmy o nim z cenionym aktorem.