„Tesla” zapowiada się na najbardziej szaloną filmową biografię od lat. W roli głównej Ethan Hawke
Od kilku lat w Stanach Zjednoczonych panuje moda na Nikolę Teslę. Zainteresowanie życiem tej postaci sprawiło, że słynny wynalazca w krótkim odstępie czasu miał się doczekać aż trzech filmowych biografii. Do sieci właśnie trafił premierowy zwiastun filmu „Tesla”, który pokazuje jak produkcja ma zamiar wyróżnić się z tłumu.
Nikola Tesla jest bez wątpienia najpopularniejszym wynalazcą we współczesnej popkulturze. Oczywiście nie zawsze tak było. Urodzony w 1856 roku inżynier długo nie cieszył się wcale szczególnie globalną sławą. W 2006 pojawił się w większej roli na dużym ekranie, gdy David Bowie sportretował go w „Prestiżu” Christophera Nolana. Od pewnego czasu powstanie biografii Tesli wydawało się tylko kwestią czasu.
I faktycznie ostatnie miesiące obrodziły w przeróżne zapowiedzi produkcji poświęconych temu bohaterowi. Dość powiedzieć, że miniony rok przyniósł widzom już dwie różne okazje na podziwianie aktorów odgrywających serbsko-amerykańskiego wynalazcę. Najpierw zagrał go Nicholas Hoult w filmie „Wojna o prąd” (recenzję produkcji znajdziecie TUTAJ), a w styczniu Goran Visnjic wystąpił w poświęconym Tesli epizodzie 12. sezonu serialu „Doktor Who”. A to dopiero początek.
Do sieci trafił dziś zwiastun filmowej biografii zatytułowanej po prostu „Tesla”.
Produkcja w reżyserii Michaela Almereydy („Hamlet”, „Eksperymentator”, „Marjorie Prime”) nie będzie jednak typową produkcją tego typu. Dobrze pokazuje to premierowy trailer wypełniony scenami burzącymi czwartą ścianę, teatralnymi wizualizacjami i nieco parodystycznymi kreacjami aktorskimi. Wydaje się, że twórcom filmu zależy przede wszystkim na pokazaniu wpływu Tesli na rozwój współczesnych technologii oraz jego popkulturowego wizerunku.
W tytułowej roli wystąpi Ethan Hawke. Na ekranie będą mu towarzyszyć Kyle MacLachlan jako Tomasz Edison, Eve Hewson jako Anne Morgan, a także Jim Gaffigan, Hannah Gross, Josh Hamilton, Lucy Walters, Rebecca Dayan i David Kallaway. Warto w tym miejscu przypomnieć, że „Tesli” nie należy łączyć z innym filmowym projektem, w którym udział weźmie polski aktor Tomasz Kot. Zapowiedziana nieco ponad rok temu produkcja na razie jest w trakcie przygotowań, które siłą rzeczy musiały opóźnić się w trakcie pandemii koronawirusa.