Gdybym palił, w trakcie tego odcinka wypaliłbym całą paczkę. Nowy epizod 2. sezonu The Last of Us miażdży
Jako osoba, która praktycznie nie grała w tytułową grę, a tym bardziej w jej kontynuację, nie byłem obarczony wiedzą, co do tego, co zobaczymy w kontynuacji hitowego serialu. Może powinienem był, biorąc pod uwagę to, jakim potężnym ciosem kończy się 2. odcinek.

Powrót "The Last of Us" na mały ekran to prawdopodobnie jedna z najbardziej wyczekiwanych serialowych premier 2025 roku. Na platformie streamingowej Max dostępne są już dwa odcinki najnowszego sezonu. Przypomnijmy: poprzedni zakończył się masakrą, jakiej Joel (Pedro Pascal) dokonał na Świetlikach, które chciały przeprowadzić na Ellie (Bella Ramsey) operację mającą na celu "wyciągnięcie" z jej organizmu substancji tworzącej szczepionkę.
The Last of Us - jak się zaczyna 2. sezon?
Pierwszy odcinek drugiego sezonu przenosi nas o 5 lat wprzód. Joel i Ellie są członkami ocalałej i nowo utworzonej społeczności Jackson. Główni bohaterowie zdają się żyć obok siebie - on wykonuje techniczne roboty, wspiera organizacyjnie mieszkańców, ona siedzi w garażu, jeździ na patrole, spotyka się z przyjaciółką Diną (Isabela Merced). Coś jest nie tak, jeśli chodzi o relację z dziewczyną - początkowo zdaje się zrzucać to na karb jej dojrzewania i siłą rzeczy związanego z nim buntu i niechęci do regularnego spędzania czasu ze starszymi. Mężczyzna nie do końca rozumie, co się dzieje, nie chce jednak się jej narzucać, tym bardziej, że przyjaciółka Ellie traktuje go dużo cieplej. Dodatkowo nadchodzi nowe zagrożenie w postaci Abby (Kaitlyn Dever), która planuje zemścić się na Joelu - wśród ludzi, których zabił w szpitalu w trakcie ucieczki z Ellie, był jej ojciec.
Cios w serce, szczękę i wszystko inne, czyli 2. odcinek 2. sezonu
W tym miejscu zaapeluję: jeśli jeszcze nie widzieliście 2. odcinka, zakończcie lekturę w tym miejscu - w artykule znajdują się spoilery.
Pierwszy odcinek stanowił bardzo solidne wprowadzenie do nowej historii. Twórcy nieśpiesznie, ale ciekawie zarysowali nową, pozornie spokojniejszą rzeczywistość, pozwolili widzom wejść do Jackson, zobaczyć jak ci, którzy ocaleli, dostali szansę rozpoczęcia życia w nowym, postapokaliptycznym świecie. Drugi epizod jest zrobiony - na poziomie wizualnym i narracyjnym - z wielkim rozmachem. W centrum jego akcji jest pałająca zemstą na Joelu Abby, która w trakcie patrolu przypadkiem budzi gigantyczną hordę zarażonych, którzy biegną później w stronę Jackson - co z kolei prowadzi do wielkiej i krwawej bitwy. Ta sekwencja potwierdza widowiskowość "The Last of Us" - przerażający design potworów, fantastyczna operatorska robota zwłaszcza przy wyczekiwaniu na starcie, to jak nakręcona jest ucieczka Abby - czysta poezja dla oczu i uszu. Scenarzyści dają się mocno wykazać postaci Tommy'ego (Gabriel Luna), dla którego ta sytuacja jest tragicznym, ale jednak testem jako przywódcy, odważnego człowieka, który, mówiąc wprost - ma jaja i oprócz wielkiej gotowości do poświęcenia zachowuje się racjonalnie i staje na wysokości zadania.
Skoro o oczach była mowa wyżej, pora do nich wrócić, ponieważ istnieje spora szansa, że pokryją się one łzami. Ten moment zostanie jednak poprzedzony sytuacją, w której, przynajmniej na początku, zdaje się, że będziemy mieli do czynienia z moralnym dramatem Abby - Joel i Dina (Isabela Merced) ratują ją od ataku zombie, po czym jadą do kryjówki jej zespołu. Oglądając to, pomyślałem sobie - może jej postawa uległa jakiejś zmianie? Może Joel zasiał ziarno niepewności w jej głowie i nie jest tak okrutnym człowiekiem - w końcu ją ocalił? Pozornie może i widać takie przebłyski, ale dotarcie do bazy Abby i spółki okazuje się katastrofalną decyzją. Dziewczyna ujawnia się i po krótkim monologu za pomocą kija golfowego katuje Joela na śmierć.
Tak jak wspomniałem, nie znałem fabuły gry i celowo omijałem medialne doniesienia na temat nowego odcinka, ale i tak przypuszczam, że ten moment zmiótł z planszy nawet tych, którzy wiedzieli. Został uśmiercony główny bohater, który na przestrzeni dotychczasowej obecności w serialu najbardziej przyciągał uwagę swoimi moralnymi szarościami i ewolucją zachowania. Z cynicznego, wyprutego z pozytywnych emocji i bezwzględnego najemnika stał się kimś, komu - dzięki swojemu niemalże ojcowskiemu statusowi względem Ellie - zaświeciło się życiowe światełko. Trzeba również wspomnieć o doskonałym aktorstwie Pedro Pascala, który do samego końca bezbłędnie oddawał emocje swojej postaci, jej charakter, odpowiedzialność, a także grzechy przeszłości, które do niego powróciły z tragicznym skutkiem.
Co zatem będzie dalej? Zdaje się, że fabularny ciężar zostanie przerzucony na Ellie. Widzimy, jak dziewczyna dociera na miejsce zbrodni, a Joel próbuje jeszcze się podnieść na jej widok - niestety ostatecznie traci życie na oczach swojej przybranej córki. Końcówka odcinka sugeruje, że grana przez Bellę Ramsey bohaterka zapragnie brutalnej zemsty na oprawcach Joela. Do głosu może dojść także poczucie winy w związku z ich zaniedbaną ostatnimi czasy relacją, której nie uda się już naprawić. To będzie duży test zarówno dla scenarzystów, jak i dla Ramsey, która pokazała już, że jest bardzo utalentowana i ma spory warsztat. Pozostaje również kwestia innych, sukcesywnie rozwijanych postaci pobocznych, takich jak Dina (Merced), Jesse (Young Mazino), czy Tommy (Luna). Nie ulega jednak wątpliwości - na ten moment wszystko zdaje się prowadzić do konfrontacji między Ellie a Abby. Zapewne spora część widzów będzie kibicować tej pierwszej w zemście za śmierć ukochanego bohatera, ale "The Last of Us" nieraz już pokazało, jak doskonale operuje moralnymi dylematami postaci. Tego spodziewam się i tutaj.
Poniżej możecie zobaczyć zapowiedź 3. odcinka 2. sezonu serialu:
Pierwsze dwa odcinki 2. sezonu "The Last of Us" są dostępne do obejrzenia na platformie Max.
Więcej o serialu przeczytacie na Spider's Web:
- Jeden z największych hitów w historii Max powrócił. Wszystko, co musicie wiedzieć o 2. sezonie The Last of Us
- Premiera 2. sezonu The Last of Us odniosła sukces, ale widzowie i tak narzekają
- The Last of Us: analizujemy 1. odcinek nowego sezonu. Eugene, konflikt bohaterów i wiele więcej
- The Last of Us 2 - kiedy kolejne odcinki? To będzie krótki sezon