Jeden z największych hitów w historii Max powrócił. Wszystko, co musicie wiedzieć o 2. sezonie The Last of Us
Dwa lata i dwa miesiące czekaliśmy na kontynuację serialu, którego twórcy dokonali - wydawałoby się - niemożliwego. Przed premierą pierwszych odcinków „The Last of Us” coś takiego jak adaptujący grę wideo serial premium (czyli wielowarstwowy scenariusz w niemal blockbusterowej oprawie) było co najwyżej fantazmatem, czymś dotychczas nieosiągalnym. A potem do akcji wkroczyli Neil Druckmann i Craig Mazin - cali na biało.

Decydenci z Max podjęli szereg świetnych decyzji. Już sam fakt, że za realizację adaptacji jednej z najwybitniejszych gier wideo w historii zabrało się właśnie HBO - kojarzące się powszechnie z jakościowymi treściami - rodziło niemałe nadzieje. Później dowiedzieliśmy się, że nad projektem czuwa sam Neil Druckmann, czyli twórca materiału źródłowego, a wspiera go odpowiedzialny za fenomenalny „Czarnobyl” Craig Mazin. Myślę, że świat byłby lepszym miejscem, gdyby autorzy oryginalnych dzieł zawsze brali czynny udział w procesie powstawania adaptacji.
Producentami zostali Carolyn Strauss oraz Evan Wells, szef Naughty Dog - studia które wyprodukowało grę pierwotnie dla PlayStation 3. Koproducentem jest natomiast Sony Pictures Television we współpracy z PlayStation Productions.
W styczniu 2023 r. napięcie sięgało zenitu, ale po premierze wszyscy odetchnęliśmy z ulgą. Okazjonalni widzowie, miłośnicy kina, wielbiciele gry, dziennikarze i krytycy jednogłośnie stwierdzili, że serialowe „The Last of Us” jest świetne. To znakomicie napisany, olśniewający audiowizualnie tytuł - a przy okazji udana, godna oryginału adaptacja. Rozbudowująca świat przedstawiony, poszerzająca kilka wątków (z korzyścią dla całości), ale wierna duchowi, klimatowi i fabule gry, ba, nawet warstwie formalnej. A co więcej: fantastycznie obsadzona.
Nic dziwnego, że szybko została ogłoszona najchętniej oglądanym serialem w historii Max.
The Last of Us, sezon 2. Co wiemy o nowej odsłonie hitu?
Od czasu krwawych wydarzeń wieńczących 1. sezon minęło 5 lat. Joel i Ellie na dobre osiedlili się w Jackson, angażując się w tamtejszą komunę i życie społeczności. Każde z nich ma tam do odegrania swoją rolę - realizują przydzielane im zadania, przyczyniają się do rozwoju, właściwego funkcjonowania oraz, przede wszystkim, bezpieczeństwa osady. Mają swój kąt, swój dom - znaleźli swoje miejsce w tej nowej rzeczywistości po zagładzie, po upadku znanej nam cywilizacji. W pewnym sensie wreszcie mogli odetchnąć, pielęgnując powoli odzyskiwane poczucie względnej normalności (o ile można nazwać normalnym świat, w którym pasożytniczy grzyb może przejąć kontrolę nad twoim mózgiem). Gdy zastajemy naszych bohaterów po tej przerwie, widzimy ich interakcje z nowymi przyjaciółmi - wygląda jednak na to, że sprawy między nimi nie mają się teraz najlepiej. W istocie, doszło do pewnego spięcia, którego źródło poznamy dopiero kilka odcinków później. Wcześniej jednak przeszłość upomni się o tych dwoje, a Jackson znajdzie się w wielkim niebezpieczeństwie.
Nic więcej nie zdradzę, bo każda dodatkowa informacja byłaby już w mojej ocenie spoilerem - fani gry wiedzą, rzecz jasna, co wydarzy się później. 2. sezon, podobnie jak poprzedni, wiernie odwzorowuje główną oś fabuły i przebieg kluczowych wydarzeń, modyfikując co najwyżej część z nich w taki sposób, by lepiej wybrzmiały na ekranie (a w kilku przypadkach nawet naprawiły kilka niespójności z oryginału). Trochę jak w „Invincible”, gdzie twórca komiksu - Robert Kirkman - mógł nieco udoskonalić swą opowieść w realizowanej przez niego samego adaptacji. Osobiście jestem bardzo ciekaw, jak nieznający źródła widzowie zareagują na pewną brawurową scenariuszową decyzję, która kilka lat temu wywołała prawdziwą burzę wśród graczy. Osobiście jestem zachwycony sposobem jej odwzorowania.
Sam widziałem już cały sezon i powiem tylko, że się nie zawiodłem. To wciąż jest znakomite, a momentami nawet lepsze niż poprzedni sezon. Więcej dowiecie się z mojej recenzji.
Premiera 1. odcinka już w poniedziałek 14 kwietnia - tylko w Max.
The Last of Us, sezon 2. - ile odcinków? Kiedy premiera?
2. sezon serialu liczy 7 epizodów.
- Odcinek 1 - premiera 14 kwietnia
- Odcinek 2 - premiera 21 kwietnia
- Odcinek 3 - premiera 28 kwietnia
- Odcinek 4 - premiera 5 maja
- Odcinek 5 - premiera 12 maja
- Odcinek 6 - premiera 19 maja
- Odcinek 7 - premiera 26 maja
The Last of Us, 2. sezon - obsada
W obsadzie drugiego sezonu zobaczymy ponownie Pedro Pascala jako Joela, Bellę Ramsey w roli Ellie, Gabriela Lunę jako Tommy'ego i Rutinę Wesley jako Marię. W nowej seri zadebiutują m.in. Kaitlyn Dever jako Abby, Isabela Merced jako Dina, Young Mazino jako Jesse, Ariela Barer jako Mel, Tat Gabrielle jako Nora, Spencer Lord jako Owen, Danny Ramirez jako Manny i Jeffrey Wright jako Issac (ciekawostka: aktor podkładał głosu tej postaci w grze). Gościnnie w serialu pojawi się także Catherine O’Hara.
The Last of Us: czy będzie 3. sezon?
Od dawna docierały do nas wypowiedzi twórców, według których serial nie skończy się na 2. sezonie. 2. część gry jest znacznie bardziej obszerna fabularnie, w związku z czym rozbicie jej na kilka serii wydaje mi się zrozumiałą decyzją. Nowa odsłona rzeczywiście przerywa opowieść w najlepszym możliwym miejscu, a Max już oficjalnie zapowiedział, że otrzymamy kolejne odcinki.
Czytaj więcej o serialu:
- The Last of Us, sezon 2. - recenzja. Jeszcze lepsza adaptacja
- HBO nie chce przesadzać z The Last of Us. Wiemy, ile sezonów dostanie serial
- Najlepsze seriale ostatniej dekady. Widzowie i krytycy wybrali TOP 10 produkcji
- Pedro Pascal: najlepsze filmy i seriale z uwielbianym gwiazdorem. TOP 8
- Zgadnij, co to za serial: aspołeczny twardziel zaczyna opiekować się magicznym dzieckiem. Brzmi znajomo?