Fani Gry o tron żyją najnowszą sensacyjną wiadomością. Naomi Watts jest pierwszą gwiazdą spodziewanego prequela megahitu HBO. Nie obyło się więc bez serdecznych gratulacji ze strony George’a R.R. Martina. A w nich pojawiła się mimochodem informacja o tytule produkcji, The Long Night.
George R.R. Martin już od dłuższego czasu sugerował, że tajemniczy prequel Gry o tron może nosić nazwę The Long Night. Sugerował to przy wielu okazjach, jednak jednocześnie wyrażał duże wątpliwości, czy showrunnerzy serialu zdecydują się na jego propozycję. Jednak, komentując pierwsze oficjalne obsadzenie roli w spin-offie, nie kluczył między słowami i wprost nazywał produkcję wybranym przez siebie tytułem.
Na swoim blogu pisał tak:
Po oficjalnych gratulacjach możemy przeczytać:
Tym sposobem autor potwierdził przypuszczenia, które już dawno gościły w głowach setek tysięcy fanów. Przypomnijmy, że Martin, podobnie jak to było przy Grze o tron, będzie blisko współpracował z twórcami prequela. Tak więc od tego momentu możemy z dużą dozą pewności stwierdzić, że nienazwany do tej pory serial, spadkobierca opowieści o Westeros, będzie nosił nazwę The Long Night.
Prequel Gry o tron ma opowiadać o zdarzeniach dziejących się w tak zwanej Erze Herosów, na kilka tysięcy lat przed wydarzeniami, które znają do tej pory fani książek i serialu. W produkcję, oprócz Jane Goldman, George’a R.R. Martina i Naomi Watts, zaangażowani są między innymi Vince Gerardis, współpracujący wcześniej przy Grze o tron oraz Daniel Zelman, znany dzięki produkcji takich seriali jak Bloodline i Układy.