REKLAMA

Top 10 jesiennych nowości serialowych, które musicie znać

Za oknem szaro, buro i ponuro? To znak, że nadeszła jesień, co chwila pada deszcz, dziewczyny nie chodzą już w szortach, a faceci przestali używać antyperspirantów. Oczywiście mamy dopiero maj, więc najlepsze dni przed nami, ale nie ma co się oszukiwać, ten czas szybko zleci. Gdy nadejdą chłodniejsze dni, odechce się spacerów, biegania i jeżdżenia na rowerze, a do łask wróci telewizor i komputer. Już teraz wypada więc znać top 10 jesiennych nowości serialowych.

Top 10 jesiennych nowości serialowych, które musicie znać
REKLAMA

Wakacyjne nowości już za nami, jeżeli chcecie się z nimi zapoznać, zapraszam tutaj.

REKLAMA

10. Scorpion

„Scorpion” to serial od CBS, którego fabuła oparta jest na faktach. Akcja będzie koncentrować się na ekscentrycznym geniuszu, który tworzy własny zespół (złożonych z podobnych jemu) do walki ze współczesnymi cyfrowymi zagrożeniami. Zwiastun „Scorpiona” wygląda… średnio, a główny bohater (Elyes Gabel) wydaje się trochę mało poruszony wydarzeniami wokół niego, ale historia serialu daje nadzieje na to, że pilotażowy odcinek okaże się sukcesem.

9. Aquarius

aquarius serial

David Duchowny wraca! Oczywiście nie do „Californication”, ale do nowego serial NBC „Auqarius”. Duchowny wystąpi w „Auqarius” jako policjant w Los Angeles, który będzie „pod przykrywką” badać  sprawę Charlesa Mansona. Akcja serialu będzie osadzona oczywiście w latach 60-tych, przed słynnym morderstwem Sharon Tate.

[UPDATE] Serial najprawdopodobniej będzie mieć swoją premierę dopiero w 2015 roku.

8. The Last Man On Earth

Will Forte to człowiek orkiestra, nie dość, że stworzył własny serial, to jeszcze w nim zagra. „The Last Man On Earth” to komedia (kręcona przy użyciu „jednej kamery”), która skupiać się będzie na losach Phila Millera - przeciętniaka, który został jedyną nadzieją ludzkości w postapokaliptycznym świecie w 2022 roku. Patrząc jedynie na opis fabuły dochodzę do wniosku, że komedia od stacji Fox zapowiada się całkiem nieźle, ale zwiastun dodatkowo podsyca moje nadzieje na to, że „The Last Man On Earth” będzie jedną z najśmieszniejszych pozycji w nowej ramówce.

7. The Odd Couple

the odd couple serial

„The Odd Couple” to jedna z nielicznych komedii w nowym sezonie, które zapowiadają się w miarę porządnie. Matthew Perry („Friends”) i Thomas Lennon („Reno 911!”) wcielą się we współlokatorów, którzy mają całkowicie odmienne spojrzenie na świat i życie. Serial jest adaptacją broadweyowskiego show z 1965 roku. Wersja CBS nie jest nowym podejściem do sztuki Neila Simona, ale biorąc pod uwagę sukces poprzedników (chociażby serialu z lat 70-tych o tej samej nazwie) sądzę, że „The Odd Couple” sprzeda się bardzo dobrze.

6. Gotham

„Gotham” to serial, wokół którego rozkręcono już całkiem niezły hajp. Produkcja od stacji Fox będzie skupiać się na detektywie Jamesie Gordonie, który został świeżo przyjęty do oddziału policji w Gotham (mieście Batmana). W trakcie przygód i rozwiązywania spraw kryminalnych, Gordon natrafi na młodego Bruce’a Wayne’a, którego rodzice zostali zamordowani i będzie mieć nie mały wpływ na przyszłość chłopca (nazywanego później Mrocznym Rycerzem przez Nolana).

Mimo, że fabuła serialu brzmi obiecująco, zwiastun Gotham nie porwał mnie zanadto. Klimat noir i niebezpieczne ulice Gotham na pewno przyciągną moją uwagę, ale sądzę, że pozostałe adaptacje komiksów będą ciekawszymi alternatywami w jesiennej ramówce. Ale któż wie, może po pierwszych odcinkach zmienię swoje zdanie kompletnie. (Więcej o Gotham przeczytacie w tym miejscu).

5. The Messengers

the messengers serial

„The Messengers” to apokaliptyczny dramat/fantasy od The CW, który zaczyna się od tego, że na Ziemi rozbija się nieznany obiekt z kosmosu. Grupa (niepowiązanych ze sobą) osób znajdująca się w polu rażenia obiektu, ginie od uwolnionego przez niego impulsu. Jak się później okazuje, ta sama grupa ludzi budzi się ze „snu”, stając się od tego momentu obrońcami (aniołami?) ludzkości przed zbliżającą się Apokalipsą.

Nie da się nie zauważyć, że fabuła ciuteńkę przypomina nam inną nowość (ale wakacyjną) – serial „Dominion”. Nie oczekuję wodotrysków po The Messengers, ale zawsze kibicuję wszelkim postapokaliptycznym serialom, więc sądzę, że The Messengers może mieć całkiem niezły start. Martwi mnie tylko fakt, że za produkcję stoją Basil Iwanyk (‘The Clash Of The Titans”), Eoghan O’Donnell („Teen Wolf”) i Ted Humphrey („The Good Wife”).

4. Agent Carter

Jeżeli nie jesteście fanami Marvela, a oglądaliście chociaż jeden z dwóch filmów o Kapitanie Ameryce, agentkę Carter po prostu musicie znać. Zanim Steve Rogers aka Kapitan Ameryka (Chris Evans) trafił do lodu, a potem do czasów współczesnych, przez pewien czas łączyła go platoniczna miłość z Peggy Carter (Hayley Atwell). Ta przeurocza pani, jest agentką SSR (Strategic Scientific Reserve), czyli amerykańskiej organizacji zajmującej się tworzeniem superżołnierzy (takich jak Ameryka). Po 1946 roku SSR zostało wcielone do nowo powstałej organizacji S.H.I.E.L.D., w której przemieniło się w departament wymyślający nowe bronie i wynalazki dla międzynarodowej organizacji.

„Agent Carter” zacznie się w styczniu, w przerwie między odcinkami Agents of S.H.I.E.L.D.

3. iZombie

iZombie serial

Wiem co powiecie, kolejne adaptacja komiksu, aż się na wymioty zbiera. Prawda jest jednak taka, że nowy sezon 2014/2015 będzie należeć właśnie do seriali, stworzonych na podstawie komiksów i „iZombie” do takowych należy. Ale, ale! Zanim ktokolwiek zacznie kręcić głową, muszę dodać, że serial „iZombie” może zadowolić zarówno fanów komiksów, jak i tych, którzy nie chcą mieć z nimi zbyt wiele wspólnego. Serial bowiem z będzie czarną komedia zmiksowaną z serialem kryminalnym. Główną bohaterką jest Liv - przemieniona w zombie studentka medycyny (Rose McIver), która musi żywić się… mózgami! Ta oczywista przypadłość wszystkich zombie kieruje Liv do biura koronera, gdzie podejmuje pracę. Łącząc przyjemne z pożytecznym, Liv dzięki zjadaniu mózgów utrzymuje się przy życiu, a jednocześnie poznaje wspomnienia ofiar, przez co pomaga w rozwiązywaniu zagadek kryminalnych.

2. Constantine

Kolejny serial na podstawie komiksu i kolejny ze stajni DC. Nuda? Nawet tak nie myślcie! Gdyby nie „Flash”, to „Constantine” byłby moim faworytem w tej komiksowo-serialowej gonitwie. Adaptacja serii „Hellblazer” była świetnym posunięciem ze strony NBC. John Constantine – tytułowy bohater, egzorcysta wysyłający demony z powrotem do piekła – świetnie nadaje się na typowego antybohatera, jakiego pokochają. Brytyjski akcent, zawadiacka osobowość, wulgarność i obcowanie z mroczną magią, czynią z Constantine drugie najciekawszego bohatera przyszłej jesiennej ramówki. Kto zatem jest na pierwszym miejscu? (Więcej o Constantine dowiecie się stąd).

1. Flash

REKLAMA

Flash, oczywiście, że Flash! Obok Supermana i Batmana, to właśnie ten „speedster” (czyli bohater poruszający się bardzo, bardzo szybko) jest ikoną komiksów DC. Gdy tylko Arrow pokazał nam pierwsze zdjęcia serialowego Flasha, czułem w kościach, że to po prostu musi się udać. Pierwsze promo popsuło mi trochę nastrój, ale tego samego dnia pierwszy pełny zwiastun przywrócił mi wiarę w The CW. Bardzo znany superbohater i – miejmy nadzieję – świetnie napisany scenariusz będą receptą na udany serial. O głównego bohatera już się nie martwię, wiem, że Grant Gustin poradzi sobie doskonale w roli Barry’ego Allena. Tylko gdyby jeszcze zmienili ten buraczkowy strój… (O serialu „Flash” dowiecie się więcej tutaj).

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA