Uniwersytet w ankiecie dał możliwość wyboru płci osobom trans i niebinarnym. Kurator oświaty: „agencja towarzyska, segregacja studentów”!
Barbara Nowak, małopolska kurator oświaty, popełniła dziś na Twitterze wpis atakujący Uniwersytet Jagielloński; wpis tyleż manipulacyjny, co kuriozalny. Lista lęków i obsesji (zwłaszcza tych związanych z tematem seksualności) pani Nowak jest zadziwiająco długa, jednak tym razem jej tętniący przerażeniem post świadczy jedynie o — przykro pisać — niekompetencji autorki. Odpowiedź UJ to potwierdza.
Barbara Nowak lubi kontrowersje. Nie raz i nie dwa zdarzyło się jej opublikować w sieci wpisy, wokół których, delikatnie pisząc, zawrzało. Było coś o tym, że po Auschwitz powinni oprowadzać tylko polscy przewodnicy, że uczestniczki zeszłorocznych protestów korzystały z symboliki rodem z totalitaryzmu niemieckiego (czy J.K. Rowling wie, że zrobiła z Pottera małego naziola?), rodziców przekonywała o wielkiej szkodliwości „doktryny LGBT” i o tym, że edukacja seksualna powoduje wzrost seksualnej przemocy wśród uczniów (odwołania do naukowych publikacji nie uświadczono). Kurator blokowała też równościowe inicjatywy i uznała, że w sprawie księdza katechety, który na szkolnej lekcji uczył o leczeniu homoseksualizmu elektrowstrząsami, najgorszy jest fakt, że zaczęto o tym mówić w mediach. Wobec księdza, rzecz jasna, nie podjęła wobec absolutnie żadnych kroków. A to tylko kilka pierwszych z brzegu przykładów.