Trzecia odsłona serii "Uprowadzona", która powinna była zakończyć się po pierwszej, nieuchronnie zmierza na kinowe ekrany. Możemy już obejrzeć zwiastun, który może i zły nie jest, ale ile razy można powielać ten sam patent?
Liam Neeson w roli Bryana Millsa, byłego agenta służb specjalnych, przeszkolonego w każdej możliwej dziedzinie, znów kogoś traci - tym razem Lenore, swoją żonę - i po raz kolejny musi wymierzyć niegodziwcom sprawiedliwość. Trailer zapowiada przyzwoite kino akcji, z dużą ilością brutalnego mordobicia, efektownymi pościgami i strzelaninami. Już "Uprowadzona 2" była filmem nieszczególnie udanym, a chociaż "trójka" wcale nie musi być gorsza, to jednak trudno mi się doń ustosunkować pozytywnie. Powstaje pytanie, kiedy ci wszyscy przestępcy nauczą się, że Liamowi Neesonowi zwyczajnie nie należy niczego (ani nikogo) zabierać, bo i tak ich potem znajdzie i zabije?
Premiera zapowiedziana jest na styczeń 2015. Reżyserem "Uprowadzonej 3" będzie Olivier Megaton, scenariusz napisali Luc Besson oraz Robert Mark Kamen. Obok Neesona, w filmie wystąpią także Forest Whitaker, Famke Janssen, Leland Orser i Jon Gries.