„W lesie dziś nie zaśnie nikt 2” - Netflix nakręci kontynuację slashera z Julią Wieniawą
„W lesie dziś nie zaśnie nikt” to pierwszy polski slasher, który nie wywoływał żenady – oprócz tej zakładanej przez twórców. Film miał mieć „normalną” premierę (dokładnie w piątek 13 marca 2020 r.), ale wybuchła pandemia i pozamykano kina. Tytuł przygarnął więc Netflix i niemal od razu stał się hitem platformy. Wkrótce zobaczymy jego kontynuację.
Bartosz M. Kowalski (reżyser nagradzanego dramatu „Plac zabaw”) mocno zabawił się konwencją, ale nie nakręcił filmu będącego kalką amerykańskich slasherów. Dodał w nim sporo polskich „smaczków” - w tym wątek LGBT, narodowców, księdza-pedofila i bliźniaków, którzy ukradli… meteoryt. Na sukces filmu miała też z pewnością wpływ Julia Wieniawa, która zagrała główną rolę. Popularna celebrytka pomogła w budowaniu zasięgów, a przy okazji stała się pierwsza polską final girl.
„W lesie dziś nie zaśnie nikt”, jak na slasherową tradycję przystało, miał otwarte zakończenie. Nie wiadomo, czy sequel będzie kontynuacją, czy zupełnie odrębną historią. Tak naprawdę nic nie wiemy. Netflix lubi trzymać swoje projekty w tajemnicy. Jedną potwierdzoną na chwilę obecną informacją jest to, że trwają prace nad „W lesie dziś nie zaśnie nikt 2”.