Przypominamy, jak skończył się 2. sezon serialu „Wataha”. Co ostatnio porabiali bohaterowie, zanim pożegnaliśmy ich na ponad dwa lata?
Uwaga - w tekście znajdują się spoilery z 1. i 2. sezonu serialu.
„Wataha” wracam jutro (6 grudnia 2019) z 3. sezonem. Od premiery pierwszego odcinka minęło jednak już pięć lat, a od emisji ostatniego - niemal dwa. Z tego powodu postanowiliśmy przypomnieć fabułę ostatniej serii.
Na początku serial HBO o tytule „Wataha” z 2015 r. miał się zakończyć po pierwszym sezonie. Zbierał dobre opinie i miał niezłą oglądalność, ale to tyle. Dopiero po ciepłym przyjęciu na zagranicznych rynkach przedstawiciele stacji uznali, że dobrze byłoby wrócić na plan.
Ponieważ od pierwotnej emisji „Watahy” dzieli nas szmat czasu, widzowie mogą już nie pamiętać wydarzeń przedstawionych w debiutanckiej serii. Od emisji kolejnego sezonu też minęło go już sporo, więc zebrałem w jednym miejscu najważniejsze informacje o fabule obu serii.
„Wataha” - od czego wszystko się zaczęło?
Najważniejszym wydarzeniem otwierającym tę historię jest wybuch bomby w bydynku dawnej strażnicy, w którym przebywała większość członków tytułowej watahy - grupy strażników granicznych stacjonujących w Ustrzykach Górnych. Wśród nielicznych ocalałych znalazł się Wiktor Rebrow (Leszek Lichota).
Rebrow jest głównym bohaterem „Watahy” i na jego psychice ciąży ta tragedia. Nie umie się z nią pogodzić - zginęli w niej nie tylko jego towarzysze, ale również jego ukochana, Ewa Wityńska. Wiktor idzie po nitce do kłębka i zaczyna trafiać na kolejne tropy. Niestety musi uciekać przed policją.
Bohater przyznał się do zabicia swojej koleżanki, Natalii Tatarkiewicz.
Zrobił to jednak tylko dlatego, że dało mu to szansę na to, by zwiać i rozpocząć własne śledztwo. Drugą najważniejszą postacią w „Watasze” jest zaś prokurator Iga Dobosz (Aleksandra Popławska). Jej zadaniem jest wyjaśnienie, co dokładnie stało się w wysadzonej placówce. Bieszczady wciągają ją jak bagno.
Dobosz nie wie, co się naprawdę stało i zaczyna ścigać Rebrowa - nie wierzy mu, że jest niewinny. Wreszcie zdaje sobie jednak sprawę, że Rebrow został wrobiony. Wiktor z kolei próbuje rozwikłać zagadkę na własną rękę. Pod koniec sezonu okazuje się, że za wszystkim stoi jego przyjaciel z dzieciństwa.
Watahę wysadził w powietrze Adam „Grzywa” Grzywaczewski.
Swego czasu był to bliski przyjaciel Rebrowa. Nie zrobił tego jednak tylko po to, by pławić się w destrukcji. Takie było polecenie jego mocodawców - handlarzy bronią, narkotykami i ludźmi zza wschodniej granicy. To oni chcieli pozbyć się pograniczników, by ułatwić sobie wejście do Unii Europejskiej.
„Wataha” pierwotnie kończyła się sporym niedopowiedzeniem. Zakończenie było otwarte. Pierwszy sezon szerzej opisywał zresztą Konrad Chwast w osobnym wpisie („Wataha” - streszczenie 1. sezonu) - gorąco zachęcam do lektury. Jeśli nie potrzebujecie jednak ściągawki, to pora skupić się na kolejnej serii.
Co się działo w 2. sezonie „Watahy”?
W serialowym świecie - podobnie jak w tym naszym - minęły cztery lata. Iga Dobosz opuściła Bieszczady, chociaż nie udało jej się poprzedniej sprawy doprowadzić do końca. Rebrowowi z kolei nie udało się oczyścić z zarzutów. Nadal jest poszukiwany listem gończym za ucieczkę z aresztu. Rozczarowany światem Wiktor ukrywa się w chatce w górach po ukraińskiej stronie granicy.
W przeżyciu pomagają były pogranicznik Michał Łuczak, który prowadzi teraz pustelnicze życie oraz doktor Marta Siwa, córka zmarłego komendanta. Przyjaciele dostarczają Wiktorowi prowiant i inne niezbędne produkty. Życie po obu stronach granicy toczy się jednak dalej, a straż graniczna ponownie rozkwita pod okiem komendanta Markowskiego.
W chwili rozpoczęcia 2. sezonu „Watahy” z więzienia wychodzi lokalny przemytnik, Kalita.
Granica nadal jest niespokojna, a strażnikom nie udało się rozbić szlaków przemytniczych. Kalita wraca szybko do gry i dowiaduje się, że jego następca, Cinek, staje się coraz śmielszy w kontaktach z przemytnikami z Ukrainy. Cały czas współpracuje z nimi Grzywa, a gdzieś w tle majaczy tajemniczy Cień.
Serial rozpoczyna się w momencie, gdy pogranicznicy odkrywają ciała nielegalnych imigrantów schowane w piecu węglowym. Tragedia wstrząsa regionem, a w Bieszczady zostaje wezwana znająca te okolice Iga Dobosz. Rozpoczyna się śledztwo, które bynajmniej nie jest na rękę przemytnikom.
To w tym momencie Rebrow postanawia wyjść z ukrycia.
W jego życiu pojawia się nagle kobieta - ukraińska imigrantka imieniem Alsu, która razem z synem postanawia przekroczyć nielegalnie granicę i trafia na Wiktora. Mężczyzna zaczyna się opiekować ją i jej chorym synem, ale dowiaduje się, że przestępcy na granicy są coraz bardziej aktywni i pewni siebie.
Dobosz i strażnicy wpadają zaś na trop zorganizowanej grupy, z którą związany jest uważany za zmarłego Grzywaczewski i z którą interesy robi Cinek. Z kolei Marta Siwa, którą łączy wspólna przeszłość z Grzywą i Rebrowem, zostaje porwana. Zmusza to Rebrowa do opuszczenia swojej kryjówki.
Dobosz i Rebrow nawiązują współpracę.
Prokuratorka doskonale wie, że to nie Wiktor wysadził watahę, a chociaż jest ścigany, wymienia się z nim informacjami. Wspólnie poszukują Siwej - niestety bezskutecznie. Bohaterowie odkrywają, że w straży granicznej jest kret, który przekazuje informacje przemytnikom. Straż graniczna organizuje obławę.
Akcja przeprowadzona na granicy ma pomóc wykurzyć szpiega. W jej trakcie Rebrow zostaje postrzelony przez Grzywę (który zabił również Cinka), ale Alsu opatruje rany Wiktora. Ten wysyła ją przez granicę, która teraz ma być chwilowo bezpieczna. Straż po starciu z przemytnikami ma inne zmartwienia na głowie.
Dowiadujemy się też, że Marta Siwa faktycznie zginęła.
Jej ciało znajduje syn Alsu. Dzieje się to w budynku przy ośrodku dla uchodźców, do którego trafił z matką. Na scenie pojawia się jednak zupełnie nowy gracz - Halman, porucznik ABW. Zostaje oddelegowany w Bieszczady, aby zaprowadzić porządek na granicy. Pomiędzy nim i Dobosz zaczyna pozornie kwitnąć uczucie.
Dobosz i Rebrow odkrywają jednak w końcu prawdziwe intencje Halmana - cały czas współpracował z przestępcami i miał nawet swój udział w wysadzeniu watahy w pierwszem sezonie. W końcu jednak spotkała go kara - ginie z ręki Dobosz. Zraniona kobieta zastrzeliła swojego kochanka.
Do zabicia agenta przyznaje się Rebrow.
Z kolei Grzywa, który był przez całe życie złym człowiekiem zginął, ale w ostatnich chwilach znalazł pewne odkupienie. Wiktor zostaje zaś oczyszczony z wcześniejszych zarzutów i wraca do pracy w straży granicznej, która pod wodzą Markowskiego teraz prosperuje. Nadal jednak są sprawy, które nie dają mu spokoju.
Prawdę o losach Halmana i wydarzeniach z 2. sezonu „Watahy” znają zaś tylko Rebrow, Dobosz oraz Alsu. Rozjeżdżają się każde w swoją stroną. Do tego tematu wrócą jednak dwa lata później, gdy okolicą wstrząśnie kolejna zbrodnia, a bohaterowie ponownie spotkają się w Bieszczadzkich górach.