Netflix zmienił zbroje Nilfgaardczyków z 1. sezonu „Wiedźmina”. Potwierdzają to nowe zdjęcia z planu
Premierowy sezon serialu „Wiedźmin” nie był zdecydowanie serialem idealnym. Fani Geralta z Rivii narzekali na kilka różnych aspektów, a jednym z nich był dizajn niektórych postaci, zwłaszcza tych należących do armii Nilfgaardu. Na szczęście Netflix i producenci wysłuchali narzekań fanów i zmienili wygląd zbroi, co potwierdzają zdjęcia z planu.
Pandemia koronawirusa uderza w ostatnich tygodniach wzmożoną falą, ale przynajmniej na razie nie ma to wielkiego wpływu na funkcjonowanie planów zdjęciowych hollywoodzkich produkcji. Na pewno cieszą się z tego faktu fani „Wiedźmina”, którzy od pewnego czasu mają możliwość na bieżąco śledzić postępy prac. A to dlatego, że materiały z planu 2. sezonu publikuje w sieci nie tylko Netflix, ale też brytyjskie media.
Nieco ponad tydzień temu widzowie mieli okazję zobaczyć nowe stroje głównych bohaterek serii, czyli Ciri i Yennefer z Vengerbergu wykonane na planie przez Terry'ego Blackburna z Daily Mail. Ten sam fotograf odpowiada również za najnowsze fotografie, które przedstawiają postaci stojące po drugiej stronie konfliktu zarysowanego w książkach Andrzeja Sapkowskiego. Chodzi oczywiście o armię Nilfgaardu, wciąż jeszcze należącego do niej Cahira aep Ceallacha oraz czarodziejki Fringillę Vigo i Franceskę Findabair.
Zdjęcia z planu potwierdzają, że „Wiedźmin” będzie mógł się w 2. sezonie pochwalić lepszymi zbrojami Nilfgaardu.
Różnice między dwoma wersjami uzbrojenia są zauważalne na pierwszy rzut oka i chyba wszyscy fani „Wiedźmina” zgodzą się, że ta z nadchodzących odcinków wygląda o niebo lepiej. Armia najpotężniejszego imperium na kontynencie od razu wygląda w ten sposób na groźniejszą i bardziej poważną. Zwłaszcza, że jak można wyczytać z innych fotografii opublikowanych przez Daily Mail (wszystkie znajdziecie TUTAJ), Nilfgaard sprzymierzy się z elfami z Dol Blathanna rządzonymi przez Francescę Findabair.
Co ciekawe, na ujęciach z planu kręconego w opactwie Fountains Abbey można dostrzec, że elfka czystej krwi jest w ciąży. To dosyć zaskakująca zmiana w stosunku do portretu królowej zarysowanego w twórczości Sapkowskiego. Elfowie w „Wiedźminie” rodzą dzieci zdecydowanie rzadziej niż ludzie, co między innymi wpłynęło na podbicie świata przez tych ostatnich. Póki co trudno jednak spekulować, czy ten fakt będzie mieć większy wpływ na fabułę 2. sezonu.
„Wiedźmin” nie ma jeszcze potwierdzonej daty powrotu. Premierowy sezon znajdziecie na platformie Netflix.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.