„Wonder Woman 1984” liczy na 60 mln w pandemiczny weekend otwarcia. Krytycy dopingują Dianę na Rotten Tomatoes
Film „Wonder Woman 1984” debiutuje w kinach w niezwykle trudnym i logistycznie skomplikowanym okresie pandemii. Dlatego produkcja nie może liczyć na wynik w globalnym box office równy najlepszym tytułom superbohaterskim. Na bazie pierwszych prognoz i recenzji Dianie wyznaczono cel w wysokości 60 mln dolarów.
Dziękujemy, że wpadłeś/-aś do nas poczytać o mediach, filmach i serialach. Pamiętaj, że możesz znaleźć nas, wpisując adres rozrywka.blog.
„Wonder Woman 1984” to pierwszy od czasu „Tenet” hollywoodzki blockbuster, który pojawi się w kinach w okresie pandemii. W dodatku w części krajów zadebiutuje równocześnie na platformie HBO Max, co dotychczas zdarzało się tylko w przypadku premier Netfliksa (i to przeważnie w bardzo ograniczonym zakresie). Zainteresowanie produkcją jest więc bardzo wysokie, a oczekiwania wytwórni Warner Bros. nie do końca jasne.
Czy ważniejszy jest wynik w globalnym box office, a może liczba nowych subskrybentów serwisu VOD, na którym ludzie założą konto właśnie ze względu na „Wonder Woman 1984”? Studio zapewne chciałoby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, ale pytanie, czy to w ogóle możliwe. Częściowo odpowiedź na to pytanie przyniesie weekend otwarcia filmu, który w tym tygodniu zadebiutuje łącznie na ponad 30 lokalnych rynkach m.in. w Chinach, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Portugalii, Hong Kongu, Japonii i na Ukrainie.
„Wonder Woman 1984” według prognoz ma zarobić na premierę około 60 mln dol.
Jak podaje portal Deadline, dokładne estymacje w obecnych warunkach nie są możliwe, bo ograniczenia związane z koronawirusem podlegają stałym zmianom. Wiadomo już choćby, że w Wielkiej Brytanii wynik nie będzie imponujący, bo kina w Londynie zostały niedawno zamknięte. Z kolei w Chinach, gdzie branża filmowa wygrała z koronawirusem, wynik hollywoodzkiego filmu zawsze jest loterią. Niektóre biją tam rekordy, inne przepadają w starciu z regionalnymi tytułami.
- Czytaj także: Warner Bros. pochwalił się pierwszymi minutami filmu z Gal Gadot. Materiał wideo obejrzycie TUTAJ.
Kwota 60 mln dol. w pierwszy weekend byłaby więc całkiem zadowalającym osiągnięciem dla wytwórni. Film „Wonder Woman” na analogicznych rynkach zgarnął na premierę 73 mln, więc wcale nie tak dużo więcej. Być może w przekonaniu widzów, by wybrali się do kin na produkcję poświęconą słynnej Amazonce, pomogą pozytywne recenzje od anglojęzycznych krytyków.
„Wonder Woman 1984” może się obecnie pochwalić średnią 88 proc. na Rotten Tomatoes.
Recenzenci chwalą pozytywne przesłanie filmu, aktorstwo w wykonaniu Gal Gadot, Pedro Pascala i Kristen Wiig, a także zdecydowaną większość scen akcji. Niektórzy narzekają przy tym, że fabuła „Wonder Woman 1984” pozostawia trochę do życzenia (przede wszystkim wątek romansowy) i ostatecznie nie pozostawia mocnego śladu na psychice czy sercu oglądających. Ostatecznie jednak tylko 10 spośród wszystkich 86 recenzji dostępnych na platformie przyznało nowej produkcji Warner Bros. zgniłego pomidora.