REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. TV

TVN igra z tematem uchodźców. Dziś premiera kontrowersyjnego programu Wracajcie, skąd przyszliście

TVN w ramach jesiennej ramówki walczy o oglądalność na różne możliwe sposoby. Wielu widzów ma jednak wątpliwości, czy tym razem nie została przekroczona pewna granica. Stacja pokaże dzisiaj pierwszy odcinek poświęconego uchodźcom programu - Wracajcie, skąd przyszliście.

05.12.2018
20:08
wracajcie, skąd przyszliście
REKLAMA
REKLAMA

Kryzys uchodźczy to jeden z największych problemów współczesnego świata. Ludzie migrują z powodu wojny, warunków klimatycznych, problemów ekonomicznych lub po prostu w poszukiwaniu lepszego życia. Debiutujący dziś program TVN Wracajcie, skąd przyszliście, nie będzie zwykłym serialem dokumentalnym poświęconym problemom współczesnych migrantów.

Zamiast tego w przeciwną stronę uda się grupa ochotników z Polski. Jak zapowiedziano jeszcze w sierpniu, zwykli mężczyźni i kobiety wyruszą w towarzystwie Piotra Kraśki w podróż przez Niemcy, Austrię, Węgry i Serbię do Grecji. Następnie na łodzi przypominającej te, którymi podróżują uchodźcy (tylko, że wypełnioną kilkukrotnie mniejszą liczbą osób), udadzą się do Libanu i dalej do Kurdystanu. Pierwsze rodziny, które uciekły do Europy przed wojną spotkają jednak już w Berlinie.

Program Wracajcie, skąd przyszliście wzbudza ogromne kontrowersje jeszcze przed premierą.

Wiele osób obawia się, że TVN będzie chciał podbić słupki oglądalności, robiąc populistyczne show na krzywdzie tysięcy ludzi. Podróż przez Morze Śródziemne na pokładzie zatłoczonej łodzi, pod opieką ludzi, którzy w najlepszym przypadku pozbawili cię zbieranych przez lata oszczędności, a w najgorszym mogą być tak naprawdę bandą oszustów, dla wielu uchodźców kończy się traumą na całe życie. Nie sposób tego porównać z zaaranżowaną podróżą pod opieką telewizji, podczas której uczestnikom nie grozi żadne realne niebezpieczeństwo.

wracajcie, skąd przyszliście class="wp-image-230051"

Być może część uczestników zmieni swoje zdanie na temat kryzysu uchodźczego (według zapowiedzi stacji mają się pośród nich znaleźć tak przeciwnicy, jak i zwolennicy przyjmowania do Polski migrantów z Syrii i innych krajów arabskich). Ale czy ta zmiana faktycznie będzie autentyczna? A nawet jeśli, to czy wyższe słupki oglądalności są warte ceny "zabawy w uchodźcę"?

W Internecie masowo pojawiają się także inne głosy krytyczne wobec show. Na forach internetowych i portalu Wykop zarzuca się TVN-owi kreowanie sztucznego obrazu rzeczywistości.

REKLAMA

Według krążącej po sieci teorii spiskowej stacja dokonała takiego doboru uczestników, żeby podtrzymać wizerunek Polaka-rasisty. Jeszcze inni internauci twierdzą, że cała podróż została z góry zaaranżowana i żadne z reakcji uczestników Wracajcie, skąd przyszliście nie będą autentyczne. Sięgając pamięcią do niedawnych kontrowersji związanych z finałami programów Top Model i Ameryka Express, ta wersja wydarzeń nie brzmi tak absurdalnie, jak mogłoby się wydawać w pierwszej chwili.

Tak czy inaczej, dzisiejsza premiera Wracajcie, skąd przyszliście na pewno spotka się z bardzo mocnymi emocjami ze strony widzów. Kryzys uchodźczy to temat wykorzystywany nie tylko w grze politycznej. Dzieli również wiele polskich rodzin. Piotr Kraśko i TVN mogą zarzekać się, że produkcja została przygotowana z pełnym profesjonalizmem i poszanowaniem dla problemu. Nie ma jednak żadnej gwarancji, że na podobnym poziomie staną wszyscy komentujący. A za to nadawca również jest po części odpowiedzialny.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA