Gwiazda "M jak miłość" walczy z natrętnym stalkerem. Pokazała obrzydliwe wiadomości
Adriana Kalska, aktorka znana z m.in. "M jak miłość", zdradziła, że stalker, który ją nagabywał, teraz ponownie się ujawnił. Aktorka pokazała okropne wiadomości od mężczyzny i poprosiła o pomoc.
Niedawno Robert Janowski i Monika Janowska poinformowali, że ich stalkerka, która gnębiła parę przez wiele lat, trafiła do aresztu. Mimo że prawnie sprawa dalej jest w toku, kobieta nie zagraża już parze. Z problemem nachalnego stalkera wciąż mierzy się jednak Adriana Kalska z "M jak miłość".
Adriana Kalska mierzy się z nachalnym stalkerem. Pokazała wiadomości
Gwiazda "M jak miłość" zdradziła, że po chwili przerwy znów uaktywnił się jej stalker. Kilka tygodni temu aktorka poinformowała, że od półtora roku walczy z nachalnym prześladowcą. Mężczyzna przesyła jej wiadomości z różnych kont. Mimo że aktorka na różne sposoby odcinała natręta, blokując go w mediach społecznościowych, ten zawsze znalazł sposób, aby do niej się dobić. Jak się okazuje, policja też była bezsilna w tej sprawie. W końcu Kalska zmuszona była upublicznić dane stalkera
Więcej o stalkingu wśród gwiazd przeczytasz na Spider's Web:
Choć przez chwilę mężczyzna opuścił, teraz znów powrócił, wypisując do aktorki obrzydliwe wiadomości. Gwiazda "M jak miłość" ujawniła ich treść, która przede wszystkim koncentruje się na tematyce seksualnej.
Kalska podziękowała swoim fanom za wsparcie
Aktorka podziękowała za wsparcie swoim fanom, ale też wciąż prosi o pomoc w postaci zgłaszania wymienionego konta odnośnie nękania. Stalking to realny problem, który dotyka nie tylko osoby popularne, lecz także "zwykłych" ludzi - najczęściej kobiety.
Była cisza i spokój po mojej relacji, po mojej prośbie, ale nie dochodzi. Czas mija i zaczyna się na nowo. Dziękuję, za to, że zgłaszacie to konto (nękanie), może w końcu osobnik zostanie zablokowany na stałe i nie będzie mógł tworzyć nowych. Ja wiele razy blokowałam i zgłaszałam. Czasem już nie wiadomo, czy reagować, czy machnąć ręką. Po ostatniej mojej relacji na ten temat miałam wielką nadzieję, że w końcu coś dotrze… Jak widać nie dotarło
- napisała Kalska w mediach społecznościowych.