REKLAMA

Dojrzały thriller szpiegowski ze wspaniałą obsadą. Agencja od SkyShowtime - recenzja

„Agencja” („The Agency”) to nowy szpiegowski thriller od SkyShowtime. Po 3 pierwszych odcinkach mogę odetchnąć i powiedzieć: mamy hit.

agencja skyshowtime
REKLAMA

Brandon Colby (Michael Fassbender) dostał właśnie wiadomość od swoich szefów, że to koniec delegacji i ma wracać do domu. To jednak nie jest takie proste. Colby jest szpiegiem CIA, zamknięcie fałszywej tożsamości oznacza dla niego definitywne zamknięcie sześcioletniego rozdziału życia, w którym zdążył się już umościć. Jest jednak profesjonalistą, pakuje więc manatki i wraca, zostawiając za sobą kobietę, którą bardzo kocha. I mimo że to wbrew wszelkim procedurom, nie zamierza całkiem z niej zrezygnować.

REKLAMA

Agencja – recenzja serialu SkyShowtime

To dość banalne, że serial można podsumować zdaniem: to historia szpiega, który się zakochał. I rzeczywiście „Agencja” złożona jest z tych elementów, które są nieodzowne dla filmów i seriali o szpiegach. Kluczowe toposy, takie jak obowiązek kontra uczucie, człowieczeństwo kontra bezpieczeństwo, czy odpowiedzialność za rodzinę kontra odpowiedzialność za kraj ciągle powtarzają się w serialu.

Na niemal filozoficzne pytanie, czy da się jeszcze wymyślić cokolwiek nowego, jednoznacznej odpowiedzi nie mam. Wiem jednak, że przy gatunkach tak mocno skonwencjonalizowanych świeżość i oryginalność to nie wszystko. Liczy się również wiarygodność, jakość scenariusza, tempo akcji i trudny do zdefiniowania magnetyzm, który nie pozwala oderwać się od ekranu.

I Agencja ma w sobie „to coś”.

„To coś” to przede wszystkim wartka akcja, która wiarygodnie emuluje pracę wywiadu. Dostajemy gęstą, biurokratyczną sieć relacji, zobowiązań, mechanizmów, która składa się na działania w terenie. Więcej tu dyskusji za biurkiem i wideo-połączeń niż pracy stricte operacyjnej, ale to nic złego, bo znakomita obsada aktorska uzbrojona po zęby w cięte dialogi i obciążona realnymi stawkami jest równie zajmująca, co przemykający pod osłoną nocy agenci.

Przez lwią część czasu obserwujemy życie prywatne agenta Colby’ego i niestety Fassbender, choć postać ma nieźle napisaną, wiele czasu marnuje na hamletyzowanie przed kuchennym blatem. Kiedy jednak zabiera nas do umiejscowionej w Londynie ekspozytury CIA robi się gorąco. To właśnie stamtąd patrzymy, jak Richard Gere pomiata podwładnymi, a Jeffrey Wright stara się postąpić słusznie, mimo że jego rodzina zapłaci za to wysoką cenę.

Tymczasem poza ciepełkiem biur i sal konferencyjnych rozgrywa się prawdziwe piekło.

Zaczyna się od kryzysu w Mińsku, a rozlewa się na całą Europę Wschodnią. Nasi bohaterowie działają bowiem w warunkach rosyjskiej agresji na Ukrainę. Poza ludzkim życiem i ciężkim sprzętem, to dane wywiadowcze są najcenniejszą walutą w tym konflikcie. Aby je pozyskać służby specjalne muszą utrzymywać sieć agentów, gdzie tylko się da, a najlepiej jak najbliżej ośrodków decyzyjnych. Twórcom serialu pozwala to na wprowadzanie pobocznych historii, pojedynczych dramatów i wyzwań, przed jakimi stają agenci, w tym często są to zwykli ludzie, zwerbowani przez wywiad i ośmielę się powiedzieć, że to właśnie ta część pracy operacyjnej pokazana w „Agencji” jest najciekawsza.

Agencja - zwiastun

Tu pojawia się również polski wątek, bo wśród 3 odcinków, które mogłem obejrzeć przedpremierowo pojawia się wątek zwerbowanego przez Amerykanów agenta - Alexeia Orekhova. Gra go Polak Marcin Zarzeczny i – mówię to bez cienia przesady – jest to świetny, zapadający w pamięć występ, mimo tego iż jest to drobna rola.

„Agencja” nie jest może serialem przesadnie oryginalnym (choćby dlatego, że to amerykańska wersja francuskiego „Le Bureau des légendes”), ale to bardzo kompetentny szpiegowski thriller z elementami romansu i dramatu. I w dodatku świetnie nakręcony (za kamerą stanęli między innymi Zetna Fuentes, Philip Martin i Joe Wright). To jeden z tych serial, w których wady znikają, gdy złapie się rytm, polubi się bohaterów i doceni dialogi. A o to nie trudno.

SPRAWDŹ OFERTĘ
SkyShowtime
Agencja
SkyShowtime

Agencja od Skyshowtime - obsada

Michael Fassbender, Jeffrey Wright, Jodie Turner-Smith, Katherine Waterston, John Magaro, Alex Reznik, Andrew BrookeHarriet Sansom Harris, India Fowler, Saura Lightfoot-Leon, Reza Brojerdi oraz Richard Gere, Hugh Bonneville, Dominic West, Marcin Zarzeczny.

REKLAMA

O produkcjach w SkyShowtime czytaj w Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA