Prawica zarzuca Agnieszce Holland, że spieszy się, bo chce zdążyć z nowym filmem przed wyborami
Agnieszka Holland kręci nowy film. Tym razem reżyserka skupi się w swojej produkcji na wydarzeniach opowiadających o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Tematyka filmu wzbudziła zainteresowanie prawicowych mediów, które donosiły, że reżyserka chce skończyć pracę przed wyborami parlamentarnymi. Kontrowersje pojawiły się też wokół finansowania najnowszej produkcji Agnieszki Holland.
Agnieszka Holland również i tym razem w swoim filmie postawi na tematykę społeczną. Polska reżyserka w najnowszym filmie "Zielona granica" skupi się na wydarzeniach rozgrywających się na granicy polsko-białoruskiej. Film ma opowiedzieć historię syryjskiej rodziny, nauczyciela języka angielskiego z Afganistanu i młodego polskiego pogranicznika w lesie na granicy polsko -białoruskiej. Prawicowe media, w tym "Sieci" donosiły, że produkcja Holland ma przedstawiać w złym świetle Polaków oraz Straż Graniczną, choć na ten moment szczegóły scenariusza nie są znane.
Holland zdąży z nowym filmem przed wyborami? Reżyserka komentuje.
Z kolei stacja TVP Info wspominała, że tempo pracy nowego filmu Holland jest bardzo szybkie, a sama Holland chce zdążyć z produkcją jeszcze przed wyborami parlamentarnymi. Reżyserka w rozmowie z Onetem odniosła się do tych informacji, twierdząc, że razem z ekipą pracuje w normalnym tempie i raczej nie zdąży ukończyć filmu przed wyborami.
Pracujemy normalnie, w tempie prac nie ma nic nadzwyczajnego. Nie sądzę, żebym zdążyła przed wyborami, to nie jest naszym celem. Prawicowe media piszą różne niestworzone rzeczy, nie wiem, skąd mają swoje informacje, bo nikt się z nami nie kontaktował- cytuje wypowiedź reżyserki Onet. W mediach pojawiały się też sprzeczne informacje odnośnie finansowania nowego filmu Agnieszki Holland. Minister kultury, Piotr Gliński podkreślił, że film nie jest finansowany ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
W związku z nieprecyzyjnymi informacjami pojawiającymi się w przestrzeni publicznej informuję, że film p. Holland nie jest finansowany ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej ani żadnych instytucji związanych z MKiDN - napisał na Twitterze Gliński.
"Zielona granica" wywołała kontrowersje ze względu na organizację planu zdjęciowego
Choć "Zielona granica" jeszcze nie powstała, już wywołuje kontrowersje, nie tylko ze względu na polityczne przesłanki. Niedawno zamieszanie wzbudziła organizacja planu zdjęciowego. Jak donosiła "Gazeta Wyborcza", w lesie niedaleko Konstancina rozstawiony został żyletkowy drut kolczasty i w żaden sposób nie zabezpieczony. Jednak po doniesieniach mieszkańców oraz aktywisty i fotografa Daniela Petryczkiewicza, na terenie planu zdjęciowego nowego filmu Holland, pojawiły się m.in. taśmy zabezpieczające.