Amazon Prime Video przejdzie przemianę. Aktualizacja upodobni Prime do waszego ulubionego serwisu
Aktualizacja interfejsu Amazon Prime Video to efekt półtora roku prac i rozważań. Wszystko po to, by upodobnić aplikację serwisu VOD do tych najlepszych i najbardziej przyjaznych dla oka, takich jak Netflix czy Disney+. To największe tego typu przeprojektowanie platformy od lat. Czego możemy spodziewać się po "nowym" Prime Video i co jeszcze przydałoby się tam zmienić?
Dołącz do Amazon Prime z tego linku, skorzystaj z promocji (30 dni za darmo) i kupuj taniej podczas pierwszego Amazon Prime Day w Polsce.
W poniedziałek ogłoszono, że Amazon Prime Video otrzyma nowy interfejs użytkownika. Serwis streamingowy, którego popularność w Polsce rośnie od jesieni, wkrótce zostanie zaktualizowany. Wprowadzanie zmian zacznie się już w tym tygodniu od urządzeń z Androidem oraz Fire TV Amazona. Pozostali subskrybenci otrzymają dostęp do nowej wersji do końca lata tego roku.
Po transformacji, której szczegóły zaprezentowano na promocyjnym wideo, serwis znacznie bardziej przypomina inną popularną platformę. Mam tu oczywiście na myśli serwis Netflix - wiodący wciąż prym od strony aspektów technicznych i przyjaznego widzom sposobu zaprojektowania. Nigdy specjalnie nie narzekałem na Prime Video, ale to Netflix pozostaje w mojej opinii VOD z najlepszą apką. Jest szybki, przeważnie bezproblemowy i intuicyjny. Skupmy się jednak na Amazon Prime Video - jakich zmian możemy się spodziewać?
Amazon Prime Video przejdzie aktualizację. Jak było i jak będzie?
Co mówi nam film, który, co ciekawe, na YouTubie wciąż jeszcze posiada status "niepubliczny"? Od teraz zawartość Prime Video będzie posortowana w sześciu podstawowych zakładkach (w Polsce zapewne znajdziemy ich mniej). Będą one dostępne w nowym menu na pasku bocznym, na wzór innych serwisów VOD (oznacza to rezygnację z dotychczasowego paska górnego). Nowe kategorie to odpowiednio: Home, Store, Find, Live TV, Free with Ads i My Stuff. Zawartość subskrypcyjna będzie oznaczona na niebiesko, tymczasem treści, za które należy zapłacić, otrzymają obok dodatkową ikonę torby na zakupy.
"Home" da dostęp do ulepszonego wiersza "Kontynuuj oglądanie", który pokaże nam, co ostatnio wyświetlaliśmy i jak daleko zabrnęliśmy. Top 10 doczeka się nowej sekcji i wyświetli to, co było ostatnio najchętniej oglądane przez ogół użytkowników. Strona główna zawierać będzie podsekcje "All", "Movies", TV shows" i "Sports" - ta ostatnia, z założenia umożliwiająca dostęp do wszelkich sportów na żywo - przynajmniej na razie nie będzie dostępne w polskiej wersji interfejsu.
Poza tym uwagę przykuwają bardzo duże kafelki, które po wyróżnieniu umożliwią niedostępny wcześniej podgląd wideo wybranej produkcji. Całość sprawia znacznie bardziej przejrzyste wrażenie i rzeczywiście dużo bardziej niż poprzednio przypomina serwis Netflix. Widać też, że w swojej promocji serwis wciąż będzie przedkładał tytuły oryginalne Amazon Prime Video nad te na licencji - co nie powinno nikogo dziwić.
Amazon Prime Video zmienia się w sam raz na premierę serialu "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy".
Wydaje mi się, że Amazon popycha Prime Video w dobrym kierunku. Jasne, można narzekać na brak nowatorstwa i pomysłowości, ale po co wydziwiać? Ze swojej strony przypomnę, że w przypadku Hulu nadmierne eksperymentowanie nie wyszło najlepiej. Nie ma sensu na siłę ulepszać tego, co dobre i doskonale się sprawdza. Osobiście chciałbym, by wszystkie serwisy w kwestii obsługi aplikacji jak najbardziej zbliżyły się do Netfliksa. Zresztą, jak podaje The Verge, Amazon przeprowadził szerokie testy użyteczności i badania wśród użytkowników. Dzięki nim dziś ma pewność, że nowe zmiany powinny doskonale się przyjąć.
Dotychczas jedynym mile widzianym dodatkiem wyróżniającym Prime Video na tle innych platform była opcja X-Ray, która pokazuje szczegółowe informacje o członkach obsady biorących udział w danej scenie. Warto byłoby to podtrzymać. Cieszy też rezygnacja z umiejscowienia zakładek u góry, co zmuszało widza do wciskania strzałki na pilocie tak długo, aż pokonał wszystkie wiersze i wrócił na szczyt aplikacji. Aktualizacja zmienia także nieco przestarzałą formę segregacji (by przejrzeć sekcję "Najlepiej oceniane w IMDb" trzeba pokonać długą listę tytuł po tytule). To były drobiazgi, ale potrafiły frustrować.
Dziwi za to podtrzymanie specyficznej zasady, która przedstawiała zwiastuny jako "odcinki 0". Testujący zwracają też uwagę na sporadyczne rozdzielanie wersji 4K i HD tego samego filmu. To drobiazgi, ale wypadałoby coś z nimi wreszcie zrobić. Po tej początkowej fazie wdrażania, nowy projekt Prime Video pojawi się również na innych Smart TV, urządzeniach z iOS oraz w przeglądarkach internetowych. Stanie się to już w nadchodzących miesiącach. Czekamy z niecierpliwością.
Disney+ zadebiutował w Polsce. Tutaj kupisz go najtaniej.
Publikacja zawiera linki afiliacyjne Grupy Spider's Web.