Nowe zdjęcie kostiumów Hulka i Kapitana Ameryki. Twórcy „Avengers: Koniec gry” obalili kilka teorii
„Avengers: Koniec gry” zapowiada się najlepiej zarabiający w historii film Marvela. Fani interesują się każdym szczegółem przed premierą, ale niektóre informacje okazują się z czasem plotkami lub spekulacjami. Dlatego przy okazji publikacji nowej grafiki kostiumów reżyserzy filmu postanowili obalić kilka teorii.
Jedną z pierwszych szczegółowych informacji o „Avengers: Koniec gry” (wtedy przedstawianym wciąż jako „Avengers 4”) był rysunek dużej grupy bohaterów w nowych uniformach. Disney nigdy oficjalnie nie potwierdził ich prawdziwości, ale wielu fanów w to nie wątpiło. Potrzeba zdobycia nowych informacji o filmie braci Russo jest wśród internautów bardzo wielka.
Niestety, nie zawsze plotki i teorie znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości. Akurat w przypadku grafik koncepcyjnych większość designów znalazło potwierdzenie w kolejnych materiałach promocyjnych. Właśnie opublikowano nową grafikę, na której połączono zdjęcia kilku członków superbohaterskiej grupy. Po raz kolejny widzimy, że Avengersi przywdzieją nowe kostiumy.
Największe zmiany przeszli Hulk, Kapitan Ameryka i Hawkeye (teraz znany jako Ronin).
Zaprezentowany uniform Steve'a Rogersa wygląda na sprawne połączenie poprzednich kostiumów z „Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz” oraz „Avengers: Czas Ultrona”. W dodatku estetycznie zbliżony bardziej do klasycznego ubrania tego bohatera. Na fotografii widzimy też, że Hulk faktycznie dostanie strój dopasowany do jego wielkości.
Do części teorii i plotek postanowili odnieść się Joe i Anthony Russo w rozmowie przeprowadzonej przez dziennikarza Collider. Bracia wiedzą o planach wytwórni, aby w środku „Avengers: Endgame” wstawić krótką przerwę dla widzów. Ich zdaniem przerwa na wyjście do ubikacji nie jest jednak potrzebna:
Do tej pory pokazaliśmy „Avengers: Koniec gry” na czterech pokazach testowych. W ciągu trzech z nich nikt nie wstał w trakcie i nie poszedł do toalety. Uznaliśmy to za dobry znak - przyznali bracia.
Twórcy przyznali także, że cieszą ich wycieki gadżetów i zabawek związanych z filmem, bo stanowią doskonałą zasłonę dymną.
Trafiające do sklepów figurki przedstawiają bowiem zazwyczaj już nieaktualne koncepty lub takie, które były na wczesnym etapie realizacji. Często mamy również do czynienia z alternatywnymi wersjami bohaterów stworzonymi właśnie na potrzeby gadżetów. Tak właśnie było w tym przypadku. Oczywiście, jak przyznał Joe Russo, dotyczy to 99 proc. przypadków. Czasem więc zabawki faktycznie odnoszą się do szczegółów filmu. Ale zdarza się to wyjątkowo rzadko.
- Czytaj także: Opublikowano pierwsze oficjalne streszczenie filmu, który w kinach pojawi się 25 kwietnia.