Czy to twój stary wyszedł spod prysznica? Nie, to nowa spódnica Balenciagi
Hiszpański dom mody Balenciaga przyzwyczaił już ludzi do absurdalnych projektów, które wywołują szok i przekraczają pewne granice, lecz sprawiają, że marka jest na ustach wszystkich. Po tym, gdy światło dzienne ujrzały już maksymalnie porwane trampki, zakupowa torba jak ze sklepu IKEA oraz torba-worek na śmieci, przyszedł czas na spódnicę z ręcznika. Taką, którą się ma na sobie, wychodząc spod prysznica.
O hiszpańskiej marce Balenciaga znów jest głośno. Po tym, jak brand mierzył się z kontrowersjami dotyczącymi najnowszej kampanii, gdzie małe dzieci trzymały w rękach maskotki na skórzanych łańcuchach, Balenciaga wraca do tworzenia kolekcji, w której prezentuje rzeczy czy ubrania codziennego użytku, w niektórych przypadkach stylizowane na bardzo zniszczone. Rzecz jasna za ogromne pieniądze.
Więcej o modzie przeczytasz w Spider's Web:
Dziwaczny projekt Balenciagi: spódnica z ręcznika
Dyrektor kreatywny marki, Demna Gvasalia, w swoich projektach uwielbia przekraczać granice dobrego smaku i prowokować. Choć niektóre projekty (tak jak m.in. trampki wyglądające na zniszczone przez psa lub mające za sobą niejeden festiwal) pozostawiają wiele do życzenia, gdy tylko Balenciaga pokaże kolejny, dziwaczny projekt, mówi o nim cały świat.
Swego czasu dyrektorowi kreatywnemu dostawało się za to, że daje zamożnym ludziom - bo tacy bez wątpienia są jego klienci - możliwość poczucia się, jakby byli bardzo biedni, fetyszyzując ubóstwo i jakość życia, o której nie można napisać, że jest dobra. Po kilku ostatnich dziwnych konceptach, światło dzienne ujrzała ręcznikowa spódnica w wersji unisex.
Za spódnicę z ręcznika trzeba zapłacić krocie
Zarówno sam projekt, jak i jego cena są absurdalne, bo przecież taką "stylizację" każdy z nas może stworzyć co wieczór, po kąpieli, wychodząc spod prysznica i owijając się najzwyklejszym na świecie ręcznikiem. Jak opisuje Balenciaga, spódnica wykonana jest z bawełny frotte i posiada regulowany pasek z klamrą wewnątrz. Posiada też wyhaftowane logo hiszpańskiego brandu. Za spódnicę z ręcznika trzeba zapłacić krocie, bo aż 925 dol. czyli ok 3750 zł. Marka zapowiada też, że produkt należy prać tylko i wyłącznie chemicznie.