Śmierć Michała Banaszka znanego jako Bezczel wstrząsnęłą w zeszłym roku polską sceną hip-hopową. Raper zmarł w wieku 37 lat. Jego twórczość upamiętniono w specjalnej piosence Żyć aż do bólu / Czarne róże, w której nawijają ZBUKU, KaeN, Pih, Ede i Poszwixxx. Możecie ją już posłuchać na YouTubie. Swój tribute otrzymał też Karol "Pjus" Nowakowski.

Michał Banaszek ps. Bezczel był jednym z najbardziej znanych i szanowanych polskich raperów. W czasie swojej kariery nagrywał solo i z białostocką grupą Fabuła. Współpracował także z innymi popularnymi hip-hopowcami takimi jak: Peja, Ten Typ Mes, Chada czy KaeN i ZBUKU. Dwaj ostatni teraz nagrali dla niego hołd.
Bezczel zmarł 21 września 2021 roku. Gdy informacja o jego śmierci dotarła do opinii publicznej, w mediach społecznościowych wspominały go wszystkie najważniejsze gwiazdy polskiej rap-sceny. Informacja o nagłej śmierci muzyka zrodziła też sporo pytań i teorii. Wytwórnia Step Records opublikowała oświadczenie, w której napisano: "Przyczyną zgonu Michała było prawdopodobnie zatrzymanie akcji serca".
Raperzy nagrali hołd dla Bezczela. Zobacz teledysk do piosenek Żyć aż do bólu / Czarne róże.
Podwójny utwór Żyć aż do bólu / Czarne róże to pomysł redakcji serwisu Popkiller.pl. Kawałek został nagrany na rozdanie nagród Popkillery 2022. Rapują w nim ZBUKU, KaeN, Pih, Ede i Poszwixxx. Duża część utworu to jakby bezpośredni list wysłany do Bezczela już po jego śmierci:
W opisie teledysku na YouTubie możemy przeczytać, że zysk z wyświetleń zostanie przekazany rodzinie Bezczela. W komentarzach pod nagraniem nie brakuje pochwał i wzruszenia: "Panowie, to, co zrobiliście, jest piękne. Michał na pewno byłby dumny i szczęśliwy, że ma takich kolegów", "Bezczel na pewno was z góry słyszy i jest dumny Panowie. Dobra robota" - czytamy w jednym z nich. Teledysk w kilka godzin od premiery zanotował prawie 40 tysięcy wyświetleń.
Tribute dla Pjusa. Raperzy upamiętnili zmarłego kolegę.
To nie jedyny hołd, który został nagrany na tegoroczną galę Popkillerów. KAFAR DIX37, Eldo, Stasiak oraz Pezet zarapowali dla Karola "Pjusa" Nowakowskiego. Muzyk zmarł w styczniu tego roku. Od lat zmagał się z rzadką chorobą, która doprowadziła do utraty słuchu. Był dwa lata starszy od Bezczela i odszedł w wieku 39 lat. Zawsze żywy to nowe wykonanie utworu z płyty Pjusa "Life after deaf" z 2009 roku. W oryginale rapował Pjus, a w refrenach mogliśmy usłyszeć Eldo.