BoJack Horseman dostanie szósty sezon na Netfliksie. Ktokolwiek spodziewał się innych wieści?
BoJack Horseman to serial-fenomen. Najlepsza animacja oryginalna Netfliksa jest zarazem jednym z najwybitniejszych seriali ostatnich lat. Nikogo nie zaskoczy więc wieść, że tytuł został właśnie przedłużony o kolejny sezon.
Serial o depresji i uzależnieniach najlepszą komedią ostatnich lat? Coś takiego mogło się udać tylko w animacji. BoJack Horseman to obok Stranger Things, House of Cards czy Domu z papieru jeden z najbardziej popularnych seriali Netfliksa. Opowieść o przebrzmiałym gwiazdorze sitcomu i jego przyjaciołach/wrogach/okazjonalnych kochankach trafiła na bardzo podatny grunt. Nie brakuje poważnych artykułów naukowych, które starają się pokazać, że BoJack Horseman to serial, który najlepiej pokazuje problemy współczesnego świata.
Rozpoczęcie mody na „przegryw” to jednak tylko jeden z wielu powodów, dzięki któremu produkcja Netfliksa cieszy się tak pozytywnymi recenzjami. To przede wszystkim głęboka, często bolesna, ale też niezwykle zabawna opowieść o człowieku (a właściwie humanoidalnym koniu) z krwi i kości. Śledzenie losów BoJacka, Princess Carolyn, a nawet Todda Chaveza to prawdziwa uczta dla umysłu.
Dlatego ogłoszenie kolejnej odsłony tej historii wydawało się tylko kwestią czasu. I Netflix nie zawiódł oczekiwań fanów. O powstaniu kolejnego sezonu poinformował oficjalny profil BoJacka na Twitterze. W zgodzie z powszechnie wykorzystywanym w serialu meta-humorem Netflix pogratulował przedłużenia produkcji samemu bohaterowi. Dołączył też kartkę, w której ostrzegł BoJacka, by nie zjadł całego prezentu za jednym zamachem.
Kiedy w bibliotece Netfliksa zobaczymy zakładkę: BoJack Horseman sezon 6? Na razie nie wiadomo. Co ciekawe, produkcja jest jednym z niewielu seriali oryginalnych platformy, który został sprzedany do klasycznej telewizji. Prawa do pokazywania wcześniejszych sezonów animacji nabyła stacja Comedy Central, znana z emisji South Parku.