REKLAMA

Budda wrzucił do puszki na WOŚP gigantyczną kwotę. Przebrał się za staruszka

"W zeszłym roku jedno z małżeństw dostało 50 tys. od jakiegoś youtubera" - mówi właścicielka puszki WOŚP, do której pewien staruszek postanowił wrzucić okrągłą kwotę 100 tys. Mężczyzna z uśmiechem twierdzi, że przebili go dwukrotnie. W rzeczywistości tajemniczy darczyńca pobił swój własny rekord - okazało się, że pod przebraniem dziadka kryje się sam Budda, który w minionym roku tak hojnie obdarował innych wolontariuszy. Nagranie hojnego gestu youtubera nie wszystkim się jednak spodobało.

budda wosp 100 tys zl
REKLAMA

Gigantyczne akcje Buddy odbijają się w mediach szerokim echem. Twórca, który zebrał już 2 mln subskrybentów na Instagramie i nieco więcej na YouTubie, znany jest ze swoich projektów wykonanych z rozmachem. Oprócz loterii z wypasionymi samochodami do wygrania, Budda angażuje się działalność charytatywną w styczniu 2022 r. wrzucił do jednej z puszek 50 tys. zł, a w 2019 r. pomógł bezdomnemu mężczyźnie, wręczając mu 3 tys. zł, bilet na pociąg i ubrania. Pod koniec zeszłego roku Budda przebrał się z kolei za Świętego Mikołaja i rozdawał nieznajomym prezenty za sumę 100 tys. zł. Tę samą kwotę Kamila Labudda postanowił przeznaczyć w tym roku na WOŚP, co udokumentował na YouTubie.

REKLAMA

Budda wrzucił do puszki na WOŚP 100 tys. zł. Na krakowskim rynku pojawił się w przebraniu staruszka

W związku z podejmowanymi wcześniej akcjami na WOŚP Budda, który stał się już bardzo rozpoznawalny, postanowił urozmaicić nieco swoje wyjście. By mieć pewność, że nikt go nie rozpozna, youtuber pojawił się na krakowskim rynku w stroju staruszka, a dzięki wykorzystaniu teleobiektywów, operatorzy mogli w ukryciu nagrywać Buddę. Przechadzając się pod Sukiennicami, twórca zauważył dziewczynę z psem i to właśnie do jej puszki postanowił wrzucić swój hojny datek:

Przygotowywałem się do tego przez kilka lat. Chciałbym pani do puszki przekazać większą kwotę. Tylko musimy to upchnąć do tej puszki. (...) Trzy lata chodziłem i próbowałem, ale chciałem zawsze tą kwotę już pełną wrzucić

- mówił.
Budda wrzucił do puszki WOŚP 100 tys. zł

Budda nie chciał robić wokół siebie tłumu, co mu się udało. Do akcji trzeba było jednak zaangażować innego wolontariusza, ponieważ schowane w walizce 100 tys. zł nie zmieściło się do jednej puszki. Na koniec youtuber zrobił sobie z właścicielami puszek i psem pamiątkowe zdjęcie, a efekty jego pracy mogliśmy zobaczyć na YouTubie. Budda przewidział, że pojawią się głosy hejterów, którzy oskarżą go o zarabianie pieniędzy z reklam na filmie o wydźwięku charytatywnym, dlatego postanowił na końcu zamieścić informację:

Film celowo ścięliśmy do poniżej 8 minut. Niestety [jest] masa ludzi szukających w tym wszystkim problemu i teorii, że materiał zarobi więcej, niż wrzuciliśmy. Straszne to jest, bo gdyby film zarobił chociaż 5/6/7/8k, to można by nawet o tyle więcej wrzucić. No ale cóż - jest jak jest. Poniżej 8 min = nie ma ani jednej reklamy. Teoretyków spiskowych nie pozdrawiam, a wszystkich normalnych kocham.

REKLAMA

O Buddzie przeczytasz więcej na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA