Tak, dokładnie, zgadza się. Toster. W dodatku nie byle jaki, bo wypalający na pieczywie smocze logo Guild Wars 2. To nie wszystkie dziwaczne nagrody, jakie przygotowało cdp.pl
Na czym polega „Cyfrowy Giermasz”? Prosta sprawa, wchodzisz tutaj i kupujesz jedną z trzech kampanii Guild Wars, za marne i uczciwe 10 złotych od sztuki. Jeżeli grę posiadacz już od dłuższego czasu, ale za wszelką cenę chcesz wziąć udział w tostowym konkursie, zawsze możesz kupić niesamodzielny dodatek Eye of The North, za skromnego piątaka. Gry można instalować i ściągać nieskończoną ilość razy, na każdym komputerze, jaki tylko posiadamy.
Warto? Chociaż miażdżąca większość fanów serii morduje zacne Guild Wars 2 (sam zaliczam się do tego grona), model rozgrywki z pierwszych Wojen Gildii nie zmusza nas do kooperacji z innymi graczami. Tak samo dobrze możemy się bawić zarówno z paczką znajomych, jak i samotnie, korzystając z opcjonalnej pomocy NPC-ów. Co do samych gier – to wciąż naprawdę dobre pozycje, każda z nich dostała nie mniej niż 84 punkty w serwisie metacritic. Gorzej wypadło tylko niesamodzielne Eye of the North, z 79 punktami w 100-punktowej skali. Zupełnie niezasłużenie, bo dodatek wymiata, zwłaszcza w aspektach audio-wizualnych.
Przejdźmy jednak do rzeczy. To trzeba zrobić, żeby zgarnąć mistrzowski toster, wprawiający nas w bojowy stan każdego ranka? Poza kupieniem dowolnej pozycji z oferty „Cyfrowego Giermaszu”, musimy wyrazić swoją empatyczną, czułą, artystyczną duszę. Forma – dowolna, byle tylko miało to związek z serią od NCsoft-u. Za pierwsze miejsce zgarniamy wcześniej wspomniany toster, koszulkę oraz czapeczkę z logo gry. Drugi na podium dostanie pluszowego charra (jedna z ras występujących w uniwersum GW), czapkę oraz koszulkę. Za trzecie miejsce zgarniemy samą czapkę z koszulką. Szczegóły konkursu znajdziecie tutaj.
„Cyfrowy Giermasz”, na którym możecie kupić każdą z kampanii Guild Wars za 10 złotych, trwa do poniedziałku. Wysyłać prace konkursowe możecie natomiast do końca tego miesiąca, to jest do 28 lutego.