Co dalej z karierą Dawida Podsiadły? Artysta zapowiedział: "powoli będę wycofywał się w cień"
Pochodzący z Dąbrowy Górniczej Dawid Podsiadło - bez wątpienia jeden z najpopularniejszych i najbardziej cenionych wokalistów w naszym kraju - kilka dni temu skończył 30 lat. Z tej okazji udzielił specjalnego wywiadu, w którym opowiedział m.in. o swoich planach na najbliższe lata. Zapełniający stadiony artysta nie zamierza kontynuować kariery piosenkarza w nieskończoność.

23 maja Dawid Podsiadło skończył 30 lat. Od ponad dekady świętuje triumfy na polskiej scenie muzycznej: w 2012 zwyciężył w finale drugiej edycji programu telewizyjnego "X-Factor", a w 2013 wydał debiutancki album pt. "Comfort and Happiness", który dotarł do 1. miejsca polskiej listy sprzedaży i rozszedł się ponad 150 tys. egzemplarzy. Każda kolejna z jego płyt studyjnych - włącznie z ostatnią (czwartą), wydaną w 2022 roku - trafiła na pierwsze miejsce OLiS. Trzy zdobyły status diamentowej, jedna okryła się platyną. 18 razy piosenkarza nominowano do nagród Fryderyków, z czego 12-krotnie wygrywał plebiscyt. A co dalej?
Czytaj także:
Dawid Podsiadło planuje wygaszać swoją karierę
Rozmawialiśmy z Arturem Rawiczem 5 dni przed premierą mojej debiutanckiej płyty pt. "Comfort and Happiness". W moje dwudzieste urodziny. I rozmawiamy dziś. 5 dni przed dziesiątą rocznicą wydania tej debiutanckiej płyty. W moje trzydzieste urodziny. Dziś kończą się moje lata dwudzieste. Dziękuję wszystkim, którzy byli, lub w dalszym ciągu są, na pokładzie tego szalonego pojazdu. Keep on keeping on
Najbardziej interesującym fanów Podsiadły fragmentem jest zdecydowanie ten dotyczący przyszłości. Prowadzący spytał się gościa, jak ten ocenia swoje dokonania i gdzie widzi siebie za kolejnych dziesięć lat? Cóż, zdecydowanie nie zapowiedział rychłego końca, ale ewidentnie - przynajmniej na tę chwilę - nie planuje śpiewać przez resztę życia, a raczej już wkrótce, powoli, wygaszać sceniczną karierę.
Powolutku, ale to myślę o kolejnych dziesięciu latach, na przestrzeni tych kolejnych dziesięciu lat raczej bym się wycofywał w cień i stanął po drugiej stronie - chciałbym pomagać innym artystom robić rzeczy fajne niż wszystko robić na swoje konto. To jest taki genialny, ogromny plan.
Dodał też, że w życiu zrobił już wiele świetnych rzeczy i nie kusi go podbijanie zagranicznych scen. Przyznał, że wciąż jest zaskoczony tym, jak potoczyła się jego kariera - nigdy nie spodziewał się, że urośnie do takich rozmiarów. Ba, nawet nie marzył o tym, by wypełniać stadiony tysiącami słuchaczy. "Chodziło o to, żeby robić to, co mi się podoba" - podsumował. Chyba się udało.