Diddy chce poznać swoje domniemane ofiary. Raper złożył wniosek do sądu
Adwokaci Seana "Diddy'ego" Combsa złożyli wniosek o ujawnienie tożsamości oskarżycieli popularnego rapera, który został aresztowany w połowie września. Prokuratura postawiła raperowi zarzuty związane ze ściąganiem haraczy, handlem ludźmi oraz transportem w celu prostytucji.
W połowie września 2024 r. raper Sean "Diddy" Combs został aresztowany o handel ludźmi i wymuszenia, a obecnie oczekuje na proces. Mężczyzna nie przyznaje się do winy i jest pod ciągłą obserwacją. W związku z tym, że istnieje obawa o to, że Diddy targnie się na swoje życie, uniemożliwiono mu także wyjście za kaucją w kwocie 50 mln dol. (raper dysponuje majątkiem w postaci około 800 mln dol.).
Zarzuty o napaści seksualne i inne przewinienia posypały się na Combsa z każdej strony, aż w końcu 16 września 2024 r. mężczyzna został aresztowany. Ława przysięgłych oskarżyła go o handel ludźmi i wymuszenia. W sumie do sądu wpłynęło 11 pozwów, które dotyczyły niewłaściwego zachowania rapera miedzy 1991 a 2009 r. Diddy nie przyznał się do winy.
Diddy chce poznać swoje domniemane ofiary. Jego prawnicy złożyli do sądu wniosek w tej sprawie
W oczekiwaniu na proces w Metropolitan Detention Center, prawnicy rapera zdecydowali się złożyć do sądu wniosek o udostępnienie raperowi listy domniemanych ofiar, by ten mógł odpowiednio przygotować się do rozprawy (odbędzie się ona 5 maja 2025 r.):
Ta sprawa jest wyjątkowa, częściowo ze względu na liczbę osób wnoszących oskarżenia przeciwko panu Combsowi z powodu jego statusu celebryty, bogactwa i rozgłosu jego wcześniej rozstrzygniętego pozwu. (...) To wywołało wszechobecny efekt domina, skutkując lawiną oskarżeń niezidentyfikowanych skarżących, od fałszywych po całkowicie absurdalne
- czytamy w udostępnionym przez portal Variety wniosku.
Rzeczywiście - wszystko zaczęło się od pozwu złożonego 16 listopada 2023 r. przez Cassie Venturę, byłą partnerkę Diddy'ego. Kobieta oskarżyła go o gwałt, handel ludźmi i przemoc fizyczną. Mimo że oboje zawarli ugodę już następnego dnia, w maju 2024 r. światło dzienne ujrzało nagranie z monitoringu, na którym Diddy atakuje swoją byłą dziewczynę, za co później przeprosił. Po tym wydarzeniu ze strony domniemanych ofiar rapera posypały się kolejne pozwy.
Te oskarżenia pojawiły się tuż po ponad tuzinie pozwów złożonych wcześniej i obecnie oczekujących na rozpatrzenie, z których kilka zostało już zdyskredytowanych, ale dopiero po nieodwracalnym uszkodzeniu charakteru i reputacji pana Combsa. Te oskarżenia wywołały histeryczny medialny cyrk, który, jeśli nie zostanie powstrzymany, nieodwracalnie pozbawi pana Combsa uczciwego procesu, jeśli jeszcze tego nie zrobił
- czytamy w podsumowaniu.
Diddy nie przyznaje się do winy. Raperowi odmówiono wyjścia za kaucją i obecnie czeka na proces w Metropolitan Detention Center w Nowym Jorku.
Zdjęcie główne: kadr pochodzi z materiałów promocyjnych programu The EllenS how autorstwa Ellen Degeneres, który został umieszczony w serwisie YouTube.
O rapie czytaj w Spider's Web:
- Diddy: kto to? Raper Sean Combs aresztowany pod zarzutem handlu ludźmi
- Zestaw Bambi z McDonald's jest znacznie lepszy niż ten Maty. Sprawdziliśmy, jak smakuje
- Obejrzałem serial Netfliksa, który wkurzył Rycha Peję
- Raper ogolił swoje fanki na łyso. Zrobił to podczas koncertu
- Kiedyś kisnęłam z "Big Brothera", a teraz oglądam śpiącego rapera i świetnie się bawię