REKLAMA

Użytkownicy Disney+ ostro przygotowują się do premiery nowego filmu. Ale chyba będą musieli przestać

Co najchętniej oglądają użytkownicy Disney+? Wiadomo, "Gwiezdne wojny". Między kolejnymi epizodami i serialami sięgają jednak po dwie animacje, które za chwilę doczekają się aktorskiej wersji. Na usta aż ciśnie się pytanie, czy znajdą chwilę, aby obejrzeć gorącą nowość platformy.

disney co obejrzeć premiery sekrety mormonskich zon
REKLAMA

Lista najpopularniejszych tytułów dostępnych na Disney+ zabiera nas do odległej galaktyki dawno, dawno temu. Została ona zdominowana przez filmy i seriale z uniwersum "Gwiezdnych wojen". Na pierwszym miejscu jest "Łotr 1", a tuż za nim znalazł się jego prequel. "Andor" niedawno doczekał się bowiem 2. sezonu, który w mijającym tygodniu dobiegł końca. Fani są zachwyceni nową odsłoną produkcji, więc nie należy się spodziewać, że w najbliższym czasie w czołówce topki platformy dojdzie do przetasowań.

Być może na dalszych miejscach coś się zmieni, bo na razie króluje tam "Nowa nadzieja", czyli Epizod IV "Gwiezdnych wojen", a kawałek za nim znajdziemy jeszcze trylogię prequeli "Gwiezdnych wojen" i "Opowieści z podziemi" - serial animowany z uniwersum "Gwiezdnych wojen". Ale tuż przed nimi i tuż za "Andorem" znalazły się dwie części "Lilo i Stitcha". Ach, dobrze rozegrane, użytkownicy Disney+. Dobrze rozegrane.

Disney+ - co obejrzeć?

REKLAMA

Tak namiętnie oglądając "Lilo i Stitcha" oraz "Lilo i Stitcha 2" użytkownicy Disney+ ewidentnie przygotowują się do nadchodzącej wielkimi krokami premiery kinowej. W końcu już w przyszły piątek na wielkie ekrany trafi aktorski "Lilo i Stitch". W całkowicie nowej wersji zobaczymy, jak zbiegły kosmita pomaga samotnej hawajskiej dziewczynce naprawić relacje z rodziną. Szykujcie się na dużo śmiechów i wzruszeń.

Lilo i Stitch - film - Disney+ - premiera - co obejrzeć?

Twórcy aktorskiej wersji "Lilo i Stitcha" mierzą się z prawdziwym kultem. Choć animowany oryginał pochodzi z 2002 roku i jest znacznie młodszy od niedawno odświeżanej "Królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków", zdążył już zdobyć spore grono fanów. W końcu doczekał się nie tylko pełnometrażowego sequela (to ten "Lilo i Stitch 2"), ale też serialowego spin-offu (również dostępnego w naszym kraju na Disney+). Do jego uniwersum zalicza się jeszcze dwa filmy telewizyjne i alternatywne kontynuacje z krajów azjatyckich.

Jak widać po rozmiarach franczyzy, widzowie na całym świecie uwielbiają "Lilo i Stitcha", przez co twórcy nadchodzącego filmu stanęli przed nie lada wyzwaniem. Fani na pewno będą porównywać ich wersję z uwielbianym oryginałem, szczególnie jeśli - tak jak w naszym kraju - wybierają się do kina świeżo po jego obejrzeniu.

Skoro jednak użytkownicy już się odpowiednio do nadchodzącej premiery przygotowali i naoglądali się oryginalnego "Lilo i Stitcha", być może w ciągu najbliższej chwili dojdzie do przetasowań na liście najpopularniejszych tytułów dostępnych na Disney+. W końcu w tym tygodniu na platformie miała miejsce nie lada premiera. W miniony czwartek w serwisie pojawił się 2. sezon "Sekretów mormońskich żon".

"Sekrety mormońskich żon" w zeszłym roku zawróciły widzom w głowach. Reality show w Stanach Zjednoczonych stało się hitem Hulu (u nas hitem Disney+) i huczał o nim cały internet. Program stał się viralowym przebojem, co stanowi piękne domknięcie historii. Jego historia właśnie od viralu się przecież zaczęła - produkcja przedstawia dalsze losy bohaterek skandalu, który wybuchł na TikToku.

Więcej o ofercie Disney+ poczytasz na Spider's Web:

WYMIENIONE TU PRODUKCJE OBEJRZYSZ NA:
Disney+
DISNEY+
Disney+
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-16T17:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T16:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T15:25:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T14:50:22+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T11:46:59+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T11:06:17+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T08:55:24+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA