Król tygrysów pozostanie w więzieniu. Na Joe Exotica czekała limuzyna, ale Donald Trump go nie ułaskawił
Antybohater popularnego serialu dokumentalnego platformy Netflix Joe Exotic od miesięcy walczył o ułaskawienie z rąk prezydenta Stanów Zjednoczonych. Dziś miał na to ostatnią okazję, bo Biały Dom właśnie zmieniał zwierzchnika. Donald Trump na koniec prezydentury szafował ułaskawieniami, ale „Król tygrysów” się go nie doczekał.
Dokładnie 10 miesięcy temu do serwisu Netflix dołączył serial dokumentalny, który z czasem miał okazać się największym hitem początku 2020 roku. Mało kto spodziewał się, że „Król tygrysów” zrobi aż taką furorę, ale historia sporu Joe Exotica z Carole Baskin przyciągnęła miliony widzów. Co z czasem poskutkowało też rozpoczęciem prac nad dwoma różnymi serialami fabularnymi poświęconymi tej opowieści (w jednym z nich główną rolę zagra Nicolas Cage).
Właściciel farmy wielkich kotów położonej w stanie Oklahoma nie mógł się jednak przesadnie cieszyć z zyskanej w ten sposób sławy, bo w 2019 roku skazano go na 22 lata więzienia za wynajęcie zabójcy mającego pozbyć się Baskin, fałszowanie dokumentów części posiadanych zwierząt i złamanie przepisów ustawy o zagrożonych gatunkach. Kilka miesięcy po premierze „Króla tygrysów” jego zoo zostało ponadto przejęte właśnie przez dawną rywalkę. Wybawienia z całej tej sytuacji Joe Exotic szukał w 45. prezydencie Stanów Zjednoczonych, do ludzi którego wysłał liczące 257 stron podanie o ułaskawienie.
Kończący kadencję Donald Trump ogłosił listę 143 osób, którym postanowił zmniejszyć wyroki lub ułaskawić. Joe Exotic (czyli Joseph Maldonado-Passage) się na niej nie znalazł.
Z oficjalnego komunikatu opublikowanego na stronie internetowej Białego Domu wynika, że prezydent USA wręczył ułaskawienie 73 osobom, a kolejnym 70 zmniejszył wyroki. Pomimo swoich wcześniejszych starań Maldonado-Passage nie został w taki sposób wyróżniony przez Donalda Trumpa. A wiele wskazuje na to, że do samego końca miał wielkie nadzieje.
Jak podał portal Metro UK, zespół prawników Joe Exotica zdecydował się nawet na wynajęcie specjalnej limuzyny, która miała odebrać skazanego mężczyznę sprzed więzienia FMC Fort Worth. Samochód ostatecznie odjechał jednak pusty. Więcej szczęścia mieli m.in. były doradca Trumpa Steve Bannon oraz popularni raperzy Lil Wayne i Kodak Black, którzy doczekali się ułaskawienia.