REKLAMA

Janusz Chabior w roli rosyjskiego zabijaki. Serial Audioteki „Dorwać gangstera” odsłoni przed wami kulisy mafii

„Dorwać gangstera” to najnowszy oryginalny serial audio wyprodukowany przez serwis Audioteka. Produkcja, stworzona przez znanego z serii „Masa o polskiej mafii” Artura Górskiego, opowiada historię rosyjskiego kilera działającego na terenie zachodniego Pomorza. Do użytkowników trafiły już dwa pierwsze odcinki, których mieliśmy okazję wysłuchać.

dorwać gangstera audioteka
REKLAMA
REKLAMA

Popularność seriali audio w naszym kraju z każdym rokiem rośnie, co bezpośrednio przekłada się na liczbę oryginalnych produkcji tworzonych przez największe firmy oferujące dostęp do audiobooków, słuchowisk i podcastów. Jednym z absolutnym liderów branży jest Audioteka, która na przestrzeni ostatnich miesięcy wypuściła takie tytuły jak superprodukcja science fiction „Galaktyka” czy 3. sezon komedii kryminalnej „Sierżant Cuff”.

Najnowszym audioserialem jest zaś mafijna opowieść, „Dorwać gangstera”, rozgrywająca się w latach 90. i skoncentrowana na losach pewnego rosyjskiego cyngla. Główną rolę zagrał tam Janusz Chabior, który wraz z Arturem Górskim opowiedział niedawno Rozrywka.Blog o kulisach powstawania produkcji. I chyba nikogo przesadnie nie zdziwi fakt, że doświadczony polski aktor doskonale poradził sobie w roli gangstera, równie inteligentnego co bezwzględnego.

Akcja „Dorwać gangstera” rozpoczyna się w ostatnich miesiącach istnienia ZSRR, gdy do głosu zaczęła dochodzić nowa przestępczość zorganizowana.

Rosyjscy mafiozi, działający na innych niż dotychczas zasadach, nawiązywali wtedy kontakty z ośrodkami przestępczymi nie tylko na sąsiadujących terenach, ale też na Kaukazie czy w Kolumbii. Współpraca kwitła również z polskimi grupami, które w latach 90. stały się powszechnie znane w całym kraju. Grany przez Chabiora Tima wplątuje się w półświatek niemal przypadkiem, za sprawą spotkania z dawnym kolegą ze szkolnych lat. Po zabiciu pierwszego człowieka w swoim życiu, świeżo upieczony gangster zdaje sobie sprawę z tego, jak niewielki miało to na niego wpływ. I zaczyna działać jako kiler na pasku mafii.

Dwa premierowe odcinki audioserialu (pierwszy jest dostępny bezpłatnie, dostęp do drugiego mają zaś użytkownicy Audioteka Klub) pokazują wczesny okres przestępczej działalności Timy i jego relacje z kilkoma ważnymi osobistościami gangu. Powoli zarysowuje się też szkielet całej intrygi, choć słuchacze nie mają jeszcze okazji dowiedzieć się, dlaczego bohater musiał uciekać z Rosji i jakie zlecenia otrzymywał w Polsce. Tempo całej produkcji jest zresztą niespieszne, ale ma to swój urok.

Bo Janusz Chabior sprawia, że Tima szybko staje się fascynującym bohaterem, którego aż chce poznać się lepiej. I słuchać dłużej.

Twórcy serialu „Dorwać gangstera” zastosowali tu zresztą dosyć ciekawą metodę. Pierwszoosobowa narracja prowadzona przez polskiego aktora wypełnia zdecydowaną większość dwóch pierwszych epizodów. Tima opowiada o sobie ze swadą, humorem i inteligencją godną człowieka oczytanego. Na przestrzeni obu epizodów poznajemy jego punkt widzenia m.in. na tematy zawodu kilera, religii, radzieckiej władzy czy w końcu Polski i Polaków.

Jednocześnie nie sposób oprzeć się wrażeniu, że w tym portrecie jest coś głęboko fałszywego. Fragmenty wyciągnięte z tego strumienia świadomości i pokazujące Timę rozmawiającego z innymi osobami wyglądają bowiem zupełnie inaczej. Cyngiel nie tylko mówi innym głosem (z silnym rosyjskim akcentem), ale też używa zupełnie odmiennego słownictwa. Wydaje się raczej dosyć prostolinijny, cichy i nawet nieszczególnie bystry. Zresztą jego pierwsze morderstwo też szybko okazuje się bardziej wpadką nieopierzonego bandyty niż wysublimowanym aktem. Doskonała kreacja Janusza Chabiora sprawia więc, że nigdy nie możemy być do końca pewni, jaki naprawdę jest Tima.

Podobne fragmenty, wyciągnięte żywcem z literatury z wysokiej półki, dobrze kontrastują z wiernie oddanymi realiami życia gangsterów.

Słuchacze mogą mieć nadzieję graniczącą z pewnością, że na przestrzeni całego serialu ten drugi element zostanie oddany z należytą starannością. Za „Dorwać gangstera” odpowiada dziennikarz i pisarz Artur Górski, który „zjadł zęby” na temacie zorganizowanych grup przestępczych, m.in. za sprawą cyklu „Masa o polskiej mafii” czy książki „Majami. Zły pies”. Fikcja miesza się tu z rzeczywistością – „Dorwać gangstera” wzbogacają zasłyszane przez Górskiego anegdoty z życia polskich i rosyjskich gangsterów.

Twórcy audioserialu podjęli dobrą decyzję, że w pierwszych epizodach pozwolili Timie wybrzmieć należycie jako bohaterowi i oddali pole do popisu Januszowi Chabiorowi. W ten sposób rosyjski kiler nabrał wyrazistych kolorów, a przy tym pozostał niejednoznacznym protagonistą. Sama opowieść może w kolejnych odcinkach tylko na tym zyskać, gdy już całkowicie ruszy z kopyta i poznamy dokładne szczegóły niebezpiecznej sytuacji, w jakiej znalazł się Tima na skutek nieudanego zlecenia. Bo najnowsza produkcja Audioteki pozostawia sobie jeszcze sporo pola do zaskakiwania widzów, którzy zostaną wciągnięci w świat mafijnego półświatka.

REKLAMA

„Dorwać gangstera” zamknie się w ośmiu odcinkach. Wszystkie w kolejnych tygodniach pojawią się w aplikacji Audioteka.

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA