REKLAMA

„Eternals” zadebiutuje na Disney Plus? Kevin Feige nie wyklucza się żadnego scenariusza

Kevin Feige nie wyklucza premiery „Eternals” na Disney Plus. Wszystko zależy od wyników „Shang-Chi i legendy dziesięciu pierścieni” oraz rozwoju sytuacji związanej z pandemią.

eternals mcu disney plus premiera
REKLAMA

Koronawirus postawił na głowie branżę kulturalno-rozrywkową – dzisiaj jest to stwierdzenie tak banalne, jak prawdziwe. W końcu wciąż musimy mierzyć się z obostrzeniami, a wielkimi krokami zbliża się czwarta fala pandemii. Wielkie wytwórnie, które musiały nauczyć się funkcjonować w tej nowej rzeczywistości, wciąż podchodzą ostrożnie do formy dystrybucji wprowadzanych przez siebie filmów. Premiery hybrydowe trudno już nazwać wyjątkami.

Staramy się wracać do znanej nam prepandemicznej rzeczywistości, ale przed nami daleka droga. Dlatego niedawno CEO Disneya Bob Chapek nazwał „Shang-Chi i legendę dziesięciu pierścieni” ciekawym eksperymentem. Chodziło mu o to, że film jest pierwszym projektem Marvela, który zostanie wydany z nowym 45-dniowym okienkiem dystrybucyjnym. Po nieco ponad miesiącu trafi więc do streamingu. Może się to znacząco odbić na wynikach box-office'owych produkcji.

REKLAMA

„Eternals” trafi od razu na Disney Plus?

Zarobki „Shang-Chi i legendy dziesięciu pierścieni” mogą okazać się kluczowe dla najbliższej przyszłości projektów spod znaku MCU. Dlatego uzasadnione wydaje się pytanie, które dziennikarka Variety zadała szefowi Marvel Entertainment. Chciała, aby Kevin Feige zdradził, czy „Eternals” fani będą oglądać w kinach, czy na Disney Plus. Rozmówca odpowiedział, cytując klasyka, wymijająco wprost:

Wydaje mi się, że zarówno moim jak i Chloe [Zhao - reżyserka filmu] wyborem byłoby kino. Zobaczymy, jak to wyjdzie.

Tym samym nie dostaliśmy jasnej informacji, jaka forma dystrybucji czeka „Eternals”. Może więc trafić na ekrany kin z 45-dniowym okienkiem, zadebiutować hybrydowo, bądź tylko na Disney Plus. Decyzja jeszcze nie zapadła. A przecież czas ucieka.

Premiera „Eternals” już niedługo

REKLAMA

„Eternals” ma mieć swoją premierę (również w Polsce) już 5 listopada 2021 roku, czyli nieco ponad dwa miesiące po „Shang-Chi i legendzie dziesięciu pierścieni”. Biorąc pod uwagę taki odstęp czasowy, Disney będzie już wiedział, czy 45-dniowe okienko dystrybucyjne jest opłacalne.

Otwartym pozostaje jednak pytanie, czy biorąc pod uwagę wciąż trwające zamieszanie wokół hybrydowej premiery „Czarnej Wdowy”, Disney odważy się, aby w ten właśnie sposób wprowadzić „Eternals”. Trudno sobie wyobrazić, żeby film zadebiutował jedynie w streamingu, ale tak też może się zdarzyć. Wypowiedź Feige'a sugeruje, że nic nie jest wykluczone i wszystko zależy od rozwoju sytuacji związanej z koronawirusem.

Wzrost zakażeń może bowiem doprowadzić do zamknięcia kin na kluczowych rynkach, a co za tym idzie nie będzie innego wyjścia. No, chyba że Disney postanowi w nieskończoność przesuwać termin premiery. A tego nie chciałby żaden fan MCU.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA