Z zapowiedziami seriali z uniwersum „Gry o tron” jest trochę tak, jak z filmami spod szyldu „Star Wars” - najpierw świat obiega informacja o nowym projekcie, później temat cichnie, a po roku dowiadujemy się, że projekt został anulowany albo metaforycznie kurzy się na jednej ze studyjnych półek i wszyscy mają go gdzieś. W międzyczasie pojawiają się nowe informacje, któryś tytuł rzekomo rusza z miejsca, ale w animowanej formie, o innym słuch ginie, jeszcze inny zostaje porzucony po zrealizowaniu bardzo drogiego pilota, ergo: można się pogubić.
Co z tą „Grą o tron”? Od dawna wiemy, że HBO i George R.R. Martin mają ambitne plany w kwestii serialowej rozbudowy uniwersum Pieśni Lodu i Ognia, rzecz w tym, że ulegają one notorycznym przekształceniom. Poszczególne tytuły są zapowiadane i wycofywane, na temat części z nich studio uparcie milczy - próba ustalenia, jak wygląda obecny stan rzeczy, może być nieco konfundująca. Spróbujmy podsumować to, co wiemy na ten moment.
Czytaj więcej o uniwersum Gry o tron w Spider's Web:
Gra o tron: seriale z uniwersum. Co dalej?
Jedną z szeregu zapowiedzi spin-offów była ta dotycząca projektu pt. „Snow”. To sequel, którego HBO oficjalnie nie potwierdziło, ale o planach poinformował sam Kit Harrington - autor całego konceptu, który pomógł mu rozwinąć George R.R. Martin. W ostatnim czasie John Bradley, serialowy Sam, został zapytany o powrót w tym właśnie serialu w rozmowie z serwisem ComicBook.com. Było to pytanie dość specyficzne, brzmiało bowiem: co jest bardziej prawdopodobne, prawdziwa inwazja obcych czy ponowne spotkanie Jona Snow i Sama w kolejnym serialu z uniwersum „GoT”?
Cóż, jedna z tych rzeczy jest bardziej w moich rękach niż druga. Ale to zależy od tego, czego chcecie bardziej. Co byście woleli? Jestem do waszych usług. Co byście woleli?
- odparł aktor (bardzo niekonkretnie).
Wydaje się jednak, że nie powinniśmy dopatrywać się w wypowiedzi aktora „czegoś więcej”. Choć o spin-offie wypowiadali się już wspomniany Harrington, Emilia Clarke (która sama potwierdziła: „to się dzieje!”) czy nawet George R.R. Martin, najpewniej obecnie nikt nie bierze pod uwagę jego realizacji. Tytuł wciąż nie doczekał się oficjalnego zamówienia przez HBO, a ponadto dyrektor stacji podkreślił, że poza serialami oficjalnie potwierdzonymi przez firmę, póki co nie ma planów na inne tytuły.
HBO zamierza skupić się przede wszystkim na swoim wielkim hicie, którym okazał się prequel „Ród smoka”. To absolutny priorytet (co nie dziwi, biorąc pod uwagę oglądalność i zachwyty widowni). Seria ma liczyć co najmniej 4 sezony, z czego 2. zobaczymy już tego lata.
Co poza tym? W lutym br. dowiedzieliśmy się, że trwają prace nad opowieścią, do napisania której HBO zatrudniło Mattsona Tomlina. Miałaby ona skupić się na okresie podboju Westeros, kiedy to Aegon Zdobywca wraz z siostrami w 2 lata zajął prawie całe Siedem Królestw. Przy okazji dowiedzielibyśmy się z niej, skąd wzięli się Targaryenowie. Podobnie jak w przypadku „Rodu smoka”, za materiał źródłowy posłużyłyby książki „Ogień i krew”.
W międzyczasie studio skasowało seriale „Sea Snake/Nine Voyages” o młodości Corlysa Velaryona i „Ten Thousand Ships” o losach księżniczki Nymerii - przywódczyni Rhoynarów. Ten pierwszy - zdaniem Martina - ostatecznie ma zadebiutować jako animacja. Choć słów pisarza nikt inny nie potwierdził, można zakładać, że taki pomysł faktycznie jest brany pod uwagę. Poza tym jest w trakcie realizacji w sumie 3 animowanych projektów, jednak żaden z nich nie otrzymał jeszcze zielonego światła.
Ci z Was, którzy czytali moje relacje w przeszłości, wiedzą, że wolę powiedzieć "odłożony na półkę" niż "zabity". W Hollywood nic nigdy nie umiera na dobre, a projekt odłożony na półkę przez rok można sięgnąć nawet kilka lat później. Nadal mam nadzieję na zaprezentowanie historii, które odłożyliśmy na półkę w innej formie, być może jako powieści graficzne. Czy któraś z nich trafi na ekrany? W Hollywood nic nie jest pewne
- powiedział niedawno twórca.
Obecnie jednym faktycznie rozwijanym serialem z uniwersum - nie licząc „Rodu smoka” - jest „A Knight of the Seven Kingdoms: The Hedge Knight”, wcześniej zatytułowany „Tales of Funk and Egg”. Oryginalna opowieść o Dunku i Jaju pochodzi z antologii opowiadań Martina. Jego akcja będzie rozgrywać się około 90 lat przed fabuła znaną z „GoT”. Głównymi bohaterami będą tytułowi Duncan Wysoki, zwany właśnie Dunkiem, oraz jego giermek i towarzysz podróży, niejaki Jajo, późniejszy król Aegon V.
2. sezon „Ród smoka” zadebiutuje w HBO Max już w czerwcu 2024 r.