800 tys. fanów chce remake'u 8. sezonu. Specjalny bot pozwoli ci stworzyć własne zakończenie „Gry o tron"
Do premiery ostatniego w historii odcinka „Gry o tron” o tron zostało kilkadziesiąt godzin. Wielu fanów serialu wydało już jednak niezwykle surowy wyrok. Ponad 800 tys. osób podpisało petycję, by HBO stworzyło remake 8. sezonu „Gry o tron” z lepszymi scenarzystami. Niezadowoleni widzowie mogą w międzyczasie dla zabawy napisać własne zakończenie.
„Gra o tron” to serial uwielbiany przez miliony na całym świecie. Mocne uczucia mają jednak to do siebie, że czasem potrafią się przemienić w swoje całkowite przeciwieństwo. W tym wypadku miłość przerodziła się w nienawiść pod wpływem 8. sezonu serialu HBO i decyzji podjętych przez duet showrunnerów. Pierwsze głosy krytyki pojawiły się po odcinku „The Long Night”, ale wówczas wiele osób występowało jeszcze w obronie Davida Benioffa i D.B. Weissa.
Kolejne dwa epizody wywołały jednak dalszy sprzeciw fanów, którzy zaczęli już masowo wytykać twórcom scenopisarską nieudolność. Obie strony konfliktu podają wiele argumentów i mają swoje racje, ale liczbowa przewaga krytyków jest z każdym dniem coraz większa. Najlepszym dowodem na tę tezę jest fakt stworzenia petycji na stronie Change.org, w której fani zaapelowali do HBO o przerobienie 8. sezonu z nowym scenariuszem.
Jeszcze 24 godziny temu podpisów było 30 tys. Obecnie jest ich ponad 800 tys. i ciągle dochodzą nowe.
Wściekłości fanów nie sposób podważać, ale czy ich apel ma cokolwiek wspólnego z racjonalnością? Muszą przecież zdawać sobie sprawę z faktu, że ponownie zrobienie finałowego sezonu serialu jest niemożliwe. A przynajmniej nie wtedy, gdy chodzi o taką produkcję jak „Gra o tron”. Nawet gdyby HBO miało rozważać taką opcję (a przecież z ich punktu widzenia najważniejsza jest oglądalność, która jest naprawdę wysoka) nie byłoby żadnych szans zebrać odpowiedniego budżetu. Aktorzy mają inne zobowiązania, a przede wszystkim większość z nich nie chciałaby zapewne wracać do tej samej roli.
To prawda, że część z nich jest niezadowolona z tego, co zrobiono z ich postaciami (najmocniej sprawę skomentował grający Varysa Conleth Hill). Ale przecież robienie drugi raz czegoś podobnego byłoby śmieszne, wręcz idiotyczne. To inna sytuacja niż w przypadku „Mass Effect 3”, gdy gracze byli równie niezadowoleni z zakończenia. W przypadku gry wideo powtórzenie pewnych sytuacji nie było niczym skomplikowanym, bo dubbing w cRPG zazwyczaj polegają na nagrywaniu kilku wersji tej samej sytuacji. A stworzenie przerywników filmowych i nowych animacji (choć kosztowne) nie wymagało robienia całej gry od nowa. Tutaj tak właśnie by było.
Fani „Gry o tron” zdają się też ignorować fakt, że problemy serialu nie zaczęły się przed miesiącem. To 6. i 7. sezon położyły fundamenty pod obecne zakończenie.
Jak wiele różnych historii mogłoby się zmieścić w 6. epizodach, które zaczynają się identycznie jak to, co oglądamy od kilku tygodni? Fani wymyślili dziesiątki różnych teorii, ale większość albo nie ma większego sensu, albo wymaga znacznie większej liczby odcinków (a nawet sezonów). Pewne elementy oczywiście można by poprawić. Nocny Król łatwo mógł otrzymać znacznie lepsze motywacje, Bran dostać coś do roboty, a konflikt między Daenerys i Jonem nie musiał być wykreowany tak sztucznie i na siłę. Bitwa o Winterfell mogła zostać pokierowana znacznie lepiej, a Cersei i Euron powinni byli otrzymać coś do roboty.
Wszystko to są jednak poprawki w ramach historii z powstałego 8. sezonu. Jaka miałaby być historia z remake'u? Taka sama, ale ulepszona? Zupełnie inna? Bliższa wersji George'a R.R. Martina, a może najbardziej popularnym teoriom fanów? Zapewne od tych ponad 800 tys. osób usłyszelibyśmy setki różnych odpowiedzi.
W niektórych mediach podawany jest niesprawiedliwy argument, jakoby rozpieszczeni fani „Gry o tron” protestowali, ponieważ nie dostali tego, czego chcieli. Finałowy sezon „Gry o tron” ma dziesiątki problemów, których wymienianie w tym tekście zajęło by zbyt dużo czasu. Najwierniejsi wielbiciele powinni mieć możliwość wyrażenia swojego niezadowolenia. A że czasem czepiają się z tego powodu desperackich i bardzo naiwnych rozwiązań? Taka już natura fana. Moja sympatia wciąż pozostaje po ich stronie, a nie leniwych twórców i skupionej wyłącznie na zarabianiu korporacji. Co przecież w żadnym wypadku nie przeszkadza mi trochę się z nich śmiać.
Na przykład proponując stworzenie własnego zakończenia 8. sezonu. Właśnie powstało narzędzie, które to umożliwia.
Portal Quartzy stworzył specjalnego bota opartego na klasycznych telewizyjnych zakończeniach. Domorośli scenarzyści zostają postawieni przed zadaniem napisania finałowego odcinka „Gry o tron”. Kolejno muszą za pomocą jednej z dwóch udostępnionych opcji odpowiedzieć na kilka pytań. Od ich decyzji zależy, w którą stronę potoczy się historia. Pierwsze zadanie polega na zdecydowaniu za Jona Snow, jak zareaguje na zniszczenie Królewskiej Przystani i szaleństwo Daenerys Targaryen. Jak skończy się historia Westeros, gdy to wy będziecie mieć władzę nad scenariuszem?
- Czytaj także: Czy zakończenie ostatniego sezonu „Gry o tron” poznaliśmy kilka tygodni temu? Szczegółowy przeciek fabuły na razie się sprawdza. Uwaga na spoilery!