REKLAMA

Historia Hana Solo mogła wyglądać inaczej. George Lucas miał wobec niego inne plany

Premiera filmu o Hanie Solo w najbliższy piątek 25 maja. Choć wszyscy czekają na filmową historię o młodym pilocie, to niewiele brakowało, a moglibyśmy zobaczyć jej inną wersję już kilkanaście lat temu. George Lucas planował bowiem umieścić kilkuletniego bohatera w Zemście Sithów.

Han Solo HBO GO
REKLAMA
REKLAMA

Cameo od dawna są jednym ze znaków rozpoznawczych Gwiezdnych wojen. Praktycznie w każdym nowym filmie z odległej galaktyki na ułamek sekundy pojawiają się znani aktorzy lub postaci z poprzednich części. Podobnie mogło być już w Zemście Sithów.

George Lucas chciał, by w filmie pojawił się Han Solo.

Twórca sagi początkowo stworzył inną wersję scenariusza epizodu III. Pierwotnie na ekranie miał pojawić się 10-letni, osierocony Solo, który pod opieką Chewbacci zamieszkuje Kashyyk. Po stoczonej tam bitwie przyszły przemytnik miał wśród wraków znaleźć transmiter, który następnie przekazał Yodzie. To z kolei miało umożliwić namierzenie Generała Grievousa i pokonanie go przez Obi-Wana.

Takie rozwiązanie, choć całkiem ciekawe, wprowadziłoby spore zamieszane w Gwiezdnych wojnach. Lucas przekreśliłby wówczas historię zawartą w książkowej trylogii o Solo autorstwa A.C. Crispin, która wchodzi w skład SWEU. Ponadto znajomość Hana z Chewbaccą przybrałaby formę relacji ojca z synem, a nie dogryzających sobie, wiernych przyjaciół. Ciężko byłoby sprzedać coś takiego fanom, zwłaszcza ponad 20 lat po oryginalnej trylogii i kilku książkach. Wówczas zapewne nie byłoby także potrzeby na poświęcony przemytnikowi prequel.

Han Solo: Gwiezdne wojny – historie przedstawi zupełnie inną wersję przeszłości pilota.

REKLAMA

Zobaczymy oczywiście młodszą wersję kultowego bohatera, choć Alden Ehrenreich wcieli się już w dorosłą postać. Solo próbuje dostać się w szeregi pilotów Imperium, choć ostatecznie decyduje się na dołączenie do grupy Tobiasa Becketta i karierę przemytnika. Przy okazji poznaje także Chewbaccę oraz Lando Calrissiana, od którego w partii sabaka wygrywa Sokoła Millennium. Także i w filmie Rona Howarda nie zabraknie cameo i easter eggów, o których możecie poczytać TUTAJ.

Oficjalną premierę filmu Han Solo: Gwiezdne wojny – historie zaplanowano na 25 maja. Film można jednak zobaczyć na pokazach przedpremierowych już w czwartek 24 maja.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA