REKLAMA

Największy hit na HBO Max dzieli widzów. Jest oglądany chętniej niż Superman

Thriller z prywatnym detektywem w roli głównej to sprawdzony przepis na kino, które przyciąga uwagę. Niewątpliwie tyczy się to "Morderczego żaru" - filmu, który trafił do HBO Max zaledwie kilka dni temu, a już wywalczył sobie rewelacyjną pozycję w rankingu oglądalności.

morderczy zar hbo max
REKLAMA

Platforma HBO Max może się pochwalić dużymi tytułami w swojej ofercie. W czołowej dziesiątce najchętniej oglądanych przez użytkowników serwisu filmów znajdziemy głośne pozycje: "Harry Potter i Książę Półkrwi", "To", "Obecność 3: Na rozkaz diabła", czy od niedawna znajdującego się w streamingu "Supermana". Co mają wspólnego te produkcje, oprócz wspólnego "przebywania" na HBO Max? Wszystkie z nich mają słabszą oglądalność niż "Morderczy żar", który od piątku jest dostępny do obejrzenia w serwisie.

REKLAMA

Morderczy żar - noir na Krecie z Josephem Gordonem-Levittem

"Morderczy żar" to film z 2024 roku, amerykański kryminał neo-noir w reżyserii Philippe'a Lacote'a. W centrum akcji jest prywatny detektyw Nick Bali (Joseph Gordon-Levitt) - Amerykanin żyjący na emigracji w Grecji. Wkrótce zostaje wynajęty, by zbadać śmierć Leo Vardakisa (Richard Madden), młodego potentata branży żeglugowej na Krecie. Jego szwagierka (Shailene Woodley) nie wierzy w przypadek. Z biegiem czasu Bali porusza się po coraz mroczniejszych odmętach sprawy, w której rodzina Vardakisów zdaje się odgrywać istotną rolę.

Film, który podbił serca subskrybentów HBO Max, jest oparty na opowiadaniu "The Jealousy Man", którego autorem jest nie kto inny, jak sam Jo Nesbo, będący zresztą jednym z producentów filmu. Fabuła zekranizowanej przez Lacote'a historii to zasadniczo gotowy szkielet kina, które wciąga - malownicza sceneria, będąca polem do intryg i rozgrywek rodem z mrocznych thrillerów, odkrywania tajemnic trzęsącej okolicą, bogatej rodziny. Produkcja nie może również narzekać na brak głośnych nazwisk: w główną rolę wciela się Joseph Gordon-Levitt, a drugi plan gospodarują m.in. Shailene Woodley, Richard Madden, Abbey Lee i Babou Ceesay.

Nie ma co ukrywać - ten film dzieli publiczność, a w sieci można spotkać się z najróżniejszymi komentarzami na jego temat. "Kryminał z hallmarku" kontra "oglądało mi się całkiem dobrze, bez problemu dotrwałem do końca" - obie grupy opinii najmocniej dominują wśród głosów publiczności. O ile sposób nakręcenia "Morderczego żaru" jest raczej chóralnie uznawany za porządny, o tyle najwięcej zarzutów widzowie zdają się mieć do fabuły, jej tempa i samej intrygi. W takim wypadku najlepszym możliwym rozwiązaniem jest przekonanie się na własnej skórze - i do tego zachęcamy. Warto zweryfikować, czy film, który w rankingach popularności HBO Max bije samego Człowieka ze Stali, robi to też jakością.

"Morderczy żar" jest dostępny do obejrzenia na platformie streamingowej HBO Max.

REKLAMA

Więcej o produkcjach HBO Max przeczytacie na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-13T16:17:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-13T15:29:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-13T14:00:54+02:00
Aktualizacja: 2025-10-13T11:10:34+02:00
Aktualizacja: 2025-10-13T10:44:04+02:00
Aktualizacja: 2025-10-13T10:07:08+02:00
Aktualizacja: 2025-10-12T07:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-11T16:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-11T15:10:51+02:00
Aktualizacja: 2025-10-11T12:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-11T10:57:28+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T23:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T19:23:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T10:52:34+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T18:11:36+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T16:40:29+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA