REKLAMA

Henry Cavill o intymnych ujęciach w filmach: "Nie jestem ich fanem, nie rozumiem ich"

Choć sceny intymne są częścią pracy aktorskiej, wielu aktorek i aktorów nie przepada za rozbieranymi ujęciami. Ich fanem na pewno nie jest Henry Cavill, który pojawił się niedawno w podcaście "Happy Sad Confused". Aktor przyznał m.in. że wrażliwe i intymne momenty na ekranie powinny być pozostawione ludzkiej wyobraźni.

Henry Cavill podcast
REKLAMA

Czytając wywiady z gwiazdami, przewijają się wypowiedzi, że aktorzy i aktorki nie do końca są fanami scen erotycznych na planach filmowych. Choć może się wydawać, że kobiety częściej twierdzą, że czują się na planach zdjęciowych niekomfortowo, faceci też nie do końca są fanami rozbieranych ujęć.

REKLAMA

Henry Cavill o scenach intymnych: "Nie jestem ich fanem".

Niedawno w tym temacie otworzył się Henry Cavill, który w podcaście "Happy Sad Confused" przyznał, że nie jest fanem erotycznych scen. Gwiazdor filmu "Argylle" zdradził, że czuje, iż te wrażliwe momenty na ekranie powinny być pozostawione ludzkiej wyobraźni.

Więcej o Henrym Cavillu czytaj w Spider's Web:

Nie rozumiem ich, nie jestem ich fanem - powiedział aktor, nawiązując do intymnych ujęć. Henry dodał też, że jego zdaniem sceny seksu są nadużywane w dzisiejszych czasach. Myślę, że są okoliczności, w których scena seksu jest korzystna dla filmu, a nie tylko dla publiczności, ale wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach są nadużywane - powiedział.

Kontynuując wątek rozbieranych ujęć, aktor dodał, że ważne jest poczucie, dokąd się zmierza w danym filmie. Cavill podkreślił, że czasem zastanawia się, czy dana rozbierana scena naprawdę jest konieczna . Wtedy można poczuć się bardziej nieswojo i pomyśleć że tu nie ma żadnego aktorstwa i nie przeprowadzi mnie przez resztę filmu - zdradził. Aktor w swoich przemyśleniach wyznał też, że są takie takie momenty, kiedy sceny seksu w filmie mogą być naprawdę świetne, pomagając opowiedzieć daną historię.

Henry w podcaście zaznaczył, że niektórzy reżyserzy w swoich filmach stosują rozmaite wymówki, dodając erotyczne ujęcia w miejscach filmu, gdzie w ogóle nie są one potrzebne.

Argylle zwiastun

To może być trochę taką wymówką, jeśli serial lub film jest przepełniony wirującymi ciałami, a ty myślisz sobie: ‘OK, ale co to nam daje oprócz nagich osób?’ Nie jestem ich fanem - wyjaśnił.

REKLAMA

Cavill na planie "Dynastii Tudorów" poczuł spore zażenowanie

Sam zainteresowany podzielił się też wyznaniem, że gdy grał intymne ujęcie w serialu "Dynastia Tudorów" czuł spore zażenowanie. Wszystko przez erekcję na planie. Obecnie Henry Cavill gra w najnowszym filmie "Argylle", w którym wciela się w tajnego agenta. Jego misją jest rozwikłanie globalnego syndykatu szpiegowskiego.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA