REKLAMA

Nolan nie wyreżyseruje nowego Bonda, ale w kontekście filmu wymieniane jest już nowe nazwisko

Christopher Nolan nie wyreżyseruje kolejnego Jamesa Bonda, ale studio ma już na oku nowe nazwisko. Jeśli negocjacje się powiodą, nowym filmem o przygodach agenta 007 może zająć się Danny Boyle, który był odpowiedzialny za Slumdog Millionaire.

James Bond 25 Daniel Craig
REKLAMA
REKLAMA

Już od dawna wiadomo, że mimo początkowych obiekcji Daniel Craig (niestety) powróci jako James Bond w 25. filmie o przygodach słynnego agenta jej królewskiej mości z licencją na zabijanie. Jest tylko jeden drobny problem.

Bond 25 nadal nie ma reżysera.

Ostatnie dwie odsłony serii, czyli Skyfall z 2012 roku i Spectre z 2015 roku, wyreżyserował Sam Mendes. W przypadku kontynuacji MGM i Eon poszukują jednak kogoś innego na to stanowisko, chociaż film już w połowie 2017 roku otrzymał datę premiery.

Pół roku temu pojawiły się plotki, że tego zadania podejmie się Christopher Nolan. Reżyser znakomitej trylogii o Batmanie, zachwycającej wizualnie Incepcji i zeszłorocznej głośnej Dunkierki zdementował jednak niedawno te doniesienia.

Danny Boyle i James Bond?

Variety podaje, że właściciele praw autorskich do serii filmów o Bondzie planują zatrudnienie na stanowisku reżysera osoby odpowiedzialnej za oskarowy sukces Slumdog Millionaire. Podobno oficjalna oferta nie została jeszcze złożona, ale MGM rzekomo już od lat starał się o angaż Danny’ego Boyle’a.

REKLAMA

Jak na razie Danny Boyle jest podobno na szczycie listy potencjalnych nazwisk, które MGM rozważa. Reżyser co prawda miał zająć się filmem dla Working Title, aczkolwiek jest on na wczesnym etapie produkcji. Mógłby zostać przesunięty w czasie na rzecz 25. części serii o Jamesie Bondzie.

Innym nazwiskiem, które pojawia się w kontekście filmu Bond 25, jest Yann Demange, znany za sprawą White Boy Rick. Studio najwyraźniej ma jednak cały czas nadzieję na zatrudnienie nieco bardziej doświadczonego filmowca.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA