Twórca postaci Johna Wicka chce zrobić seriale na podstawie dwóch szalonych gier wideo. Jedna z nich to kultowy horror
„John Wick” to prawdopodobnie najpopularniejsza filmowa seria powstała w ostatnich 10 latach. Jej twórca, Derek Kolstad nie ma jednak zamiaru osiadać na laurach. W nowym wywiadzie scenarzysta opowiedział o kolejnych projektach, nad którymi pracuje. Wśród nich są adaptacje gier wideo: „My Friend Pedro” oraz „Bendy and the Ink Machine”.
W Hollywood trudno obecnie znaleźć gorętsze nazwisko niż Derek Kolstad. Pomysłodawca postaci z uniwersum „Johna Wicka” i twórca scenariusza do pierwszych trzech części w ciągu zaledwie kilku lat zyskał olbrzymią renomę w branży. Każda większa wytwórnia bije się więc o jego usługi, licząc na osiągnięcie podobnego finansowego sukcesu, co seria z Keanu Reevesem w roli głównej. Dość powiedzieć, że „John Wick 3”zarobił więcej niż dwa poprzednie filmy, a tego typu wyczyn zdarza się niezwykle rzadko.
Jako pierwszy po usługi amerykańskiego scenarzysty zgłosił się Disney, dla którego Kolstad współtworzy skrypt „The Falcon and the Winter Soldier”. O następnych filmowych i serialowych projektach artysta opowiedział zaś w rozmowie z portalem Comicbook.com. Czego ciekawego możemy się jeszcze od niego spodziewać? Kolstad jest obecnie zajęty pisaniem scenariuszy do remaków koreańskiego „A Company Man” oraz „A Map From Nowhere”, przy którym pracuje też Chad Stahelski (reżyser wszystkich trzech części „Johna Wicka”), a także „A Darker Shade of Magic” dla Sony.
Fanów gier wideo ucieszy najbardziej wiadomość, że Derek Kolstad chce zrobić seriale na bazie „Bendy and the Inka Machine” i „My Friend Pedro”.
Pierwsza ze wspomnianych produkcji to epizodyczny horror stylizowany na postaci ze starych kreskówek Disneya i studia Fleischer. Wydawana na przełomie 2017 i 2018 roku gra (podobnie jak korzystający ze zbliżonej estetyki „Cuphead”) szybko stała się prawdziwym fenomenem i wielkim hitem. Tak artystycznym, jak i finansowym. Co z czasem doprowadziło do wydania spin-offa oraz zapowiedzi sequela w postaci „Bendy and the Dark Revival”.
„My Friend Pedro” to z kolei brutalny shoot'em up, w którym gracz wciela się w zamaskowanego zabójcę. Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie jeden zaskakujący fakt – protagonistę do zabijania namawia żyjący i niewidzialny dla nikogo innego banan imieniem Pedro (naszą recenzję tego „indyka” znajdziecie TUTAJ). Na ten moment Kolstad poszukuje platformy, która zdecydowałaby się na wyprodukowanie którejś z adaptacji. Co ciekawe, nie będą to jedynie przypadki połączenia się światów gier wideo i kina z ostatnich miesięcy. Nie tak dawno swojej „egranizacji” doczekał się John Wick, a z kolei wspomniany wyżej „Cuphead” wkrótce zagości na Netfliksie jako serial animowany.