REKLAMA

Kim jest Flerken z „Kapitan Marvel”? Przypominający kota obcy skradł serca fanów Marvela

O żadnym filmie nie mówi się w ostatnim czasie tyle, co o „Kapitan Marvel”. Produkcja już zarobiła rekordowe pieniądze na świecie, a jej premiera miała miejsce ledwie kilka dni temu. Co ciekawe największym pozytywnym zaskoczeniem filmu okazał się tajemniczy obcy przypominający kota z Ziemi. Kim jest Flerken?

kapitan marvel flerken
REKLAMA
REKLAMA

Uwaga! Tekst zawiera drobne spoilery dotyczące fabuły „Kapitan Marvel”.

Najnowszy film z filmowego uniwersum Marvela pt. „Kapitan Marvel” wszedł do kin na całym świecie w miniony weekend. Produkcja jeszcze przed premierą wywoływała skrajne reakcje, a to uczucie tylko się pogłębiło wraz z pierwszymi recenzjami. Część krytyków chwali otoczkę lat 90., humor i relację między dwójką głównych bohaterów. Inni z kolei zaznaczają problemy ze scenariuszem, słabe efekty specjalne i brak ewolucji postaci Carol Danvers.

Dyskusje na temat „Kapitan Marvel” prawdopodobnie będą się jeszcze toczyć jeszcze długo. Na szczęście jest jedna rzecz, co do której zgadzają się krytycy i pochlebcy filmu - Flerken absolutnie skradł show. Jeśli ta nazwa nic wam nie mówi, to nie należycie wcale do mniejszości. Przed premierą nowej produkcji z Brie Larson tę obcą istotę kojarzyli głównie najwierniejsi fani komiksowych przygód bohaterki Marvela.

Kapitan Marvel Flerken - kto to jest?

Kiedy do sieci trafił drugi zwiastun „Kapitan Marvel” i po raz pierwszy pokazano rudego kota o imieniu Goose, wielu sądziło że to tylko drobny dowcip związany z Nickiem Fury. Członek T.A.R.C.Z.Y. zakochuje się w sierściuchu od pierwszego spotkania i przygarnia go po tym, jak kot dostaje się na statek, którym Fury i Danvers uciekają przed Skrullami. Wkrótce okazuje się jednak, że Goose jedynie przypomina ziemskiego kota domowego. W rzeczywistości to jeden z najniebezpieczniejszych gatunków w całym wszechświecie Marvela.

Flerken pierwszy raz pojawił się na kartach komiksów w numerze „Giant-Sized Ms. Marvel” z 2006 roku. Dopiero w 2014 roku został jednak przedstawiony jako kot o imieniu Chewie należący do Carol Danvers. Bohaterka nie wiedziała wtedy jeszcze, że jej pupil to tak naprawdę niebezpieczny obcy zdolny do wystrzeliwania macek z otworu gębowego. Flerkeny posiadają też umiejętność przechowywania całych uniwersów wewnątrz stworzonych przez siebie miniaturowych wymiarów. Właśnie w taki sposób Goose z filmu (nazwany tak na pamiątkę postaci z „Top Gun”) wchłonął Tesseract.

Flerkeny są inteligentnymi stworzeniami zdolnymi do rozumienia mowy innych istot.

kapitan marvel flerken class="wp-image-262647"
Kadr z komiksu: Captain Marvel vol. 8 #8
REKLAMA

Uznaje się je jednak za bardzo nieprzewidywalne i niebezpieczne. Dlatego zarówno w komiksie, jak i filmie widzimy „kota” Kapitan Marvel ze specjalnym kagańcem na pyszczku. Zresztą gdy Rocket Raccoon pierwszy raz spotyka Chewiego Carol w komiksie, to ostrzega ją, że stworzenie na pewno złoży później jaja. Dlatego proponuje, że się go pozbędzie. Kapitan Marvel nie przyjmuje oferty, a Flerken w jednym z następnych numerów składa 117 jaj. Czy do podobnego spotkania może dojść również w MCU? Wszystko zależy zapewne od tego, co po zniknięciu Fury'ego stało się z Goosem. Zarówno Kapitan Marvel, jak i Rocket Raccoon przeżyli pstryknięcie Thanosa, więc teoretycznie jest to możliwe. Ale na razie z obecności Flerkena mogą się cieszyć tylko widzowie „Kapitan Marvel”.

Nowy film Marvela jest dostępny w kinach w całej Polsce.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA