Już nie żartujcie z Korony królów. Pierwszy sezon serialu skończył emisję z dobrym wynikiem
O Koronie królów było głośno głównie z uwagi na relatywnie niski budżet serialu względem tematyki, której się podejmował. Internauci drwili z produkcji, a tymczasem ta umocniła pozycję TVP na rynku.
Serwis WirtualneMedia.pl opublikował już wyniki oglądalności pierwszego sezonu Korony królów. Wiedzieliśmy, że serial miał mocny debiut, co tłumaczyliśmy sobie zwykłą ciekawością złośliwych krytykantów. Wiedzieliśmy też, że ramówka TVP była dopasowywana tak, by zapewnić produkcji jak najwyższą oglądalność. Spodziewaliśmy się jednak, że z odcinka na odcinek publiczności będzie ubywać, a Korona królów jako całość w efekcie okaże się klapą.
Nic bardziej mylnego.
Oglądalność serialu faktycznie zmalała po jego debiucie. W pierwszym tygodniu emisji telenowela mogła się pochwalić 3,05-milionową widownią. Tymczasem zdarzały się okresy, że serial gromadził tylko 1,17 mln przed ekranami telewizorów, a średnia oglądalność pierwszego sezonu to w efekcie 2,05 mln widzów. Tyle, że to dobry wynik.
TVP1 w czasie emisji pierwszego sezonu Korony królów była liderem oglądalności rynku telewizyjnego.
Kiedy już publika zorientowała się, że Korona królów to nie polska Gra o tron, a telenowela obyczajowa umieszczona w realiach historycznych, to okazało się, że na takie produkcje też jest popyt. Co właściwie, po zastanowieniu się, nie powinno nikogo dziwić.
Co oglądaliśmy w telewizji, jeśli nie Koronę królów w godzinach jej emisji? Na drugim miejscu, z 13,25-procentowym udziałem, uplasował się Polsat ze swoją Pierwszą miłością i początkiem Wydarzeń. Trzecie miejsce zajął TVN (12,18-procentowy udział, emitowany był wtedy głównie Szpital) a czwarte (5,42 proc.) TVP2, gdzie w tym czasie emitowano reklamy, wiadomości sportowe i prognozę pogody.
Znalazło to oczywiście przełożenie na sukces komercyjny. Wpływy z reklam (dane cennikowe, bez rabatów) emitowanych już przy premierowych odcinkach telenoweli wyniosły 18,14 mln zł.
To oczywiście oznacza, że Korona królów doczeka się drugiego sezonu.
Nowe odcinki pojawią się jesienią, choć dokładnej daty premiery jeszcze nie znamy. Z serialu znikną postacie grane przez Martę Bryłe i Halinę Łabonarską z przyczyn fabularnych. Z obsady zniknie też Mateusz Król, choć nie grana przez niego postać Kazimierza Wielkiego – akcja drugiego sezonu dzieje się w późniejszych latach, potrzeba było zatrudnić starszego aktora.
Dla przypomnienia, Korona królów to kostiumowa opowieść obyczajowo-historyczna o panowaniu jednego z najwybitniejszych władców w dziejach Polski – Kazimierza Wielkiego. W tle nie brakuje oczywiście miłości, intryg, zdrad i politycznych walk o wpływy. Serial emitowany był w TVP1 od 1 stycznia bieżącego roku, pierwszy sezon składał się z 84 odcinków,