Margot Robbie odrzuciła propozycję Netfliksa, rezygnując z oferowanych przez streamingowego giganta 150 mln dol. w zamian za prawa do dystrubucji nowej odsłony "Wichrowych wzgórz". Choć kwota była najwyższa, film ostatecznie powstanie pod szyldem Warner Bros. Dlaczego Robbie nie podpisała opiewającego na wiele milionów kontraktu? Powód jest banalnie prosty.
Gdyby konflikt Warner Bros. i Netfliksa rozgrywał się na przełomie XVIII i XIX w., w ruch z pewnością poszłyby popularne w tamtym okresie muszkiety lub karabinki. Współcześnie siła przebicia zależy już od milionów dolarów, które mogą przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, a stawką są oczywiście prawa do dystrybucji danej produkcji, generującej gigantyczne zyski. W tym wypadku chodzi o nową odsłonę "Wichrowych wzgórz".
Nieco ponad miesiąc temu w sieci pojawiła się informacja, że powstaje nowa adaptacja powieści Emily Bronte z 1847 r., "Wichrowe wzgórza". Fabuła klasyki literatury skupia się na Heathcliffie, osieroconym chłopcu, którego pod swój dach przygarnia zamożna rodzina. Tam Heathcliff zaczyna pałać uczuciem do Katarzyny, córki swoich przybranych rodziców, jednak prześladowania przez przyszłego dziedzica, Hindleya, zmuszają go do ucieczki. Bohater po trzech latach powraca jako bogaty i bezwzględny mężczyzna, szukając zemsty na tych, którzy go skrzywdzili.
Wichrowe wzgórza: Margot Robbie odrzuciła wielomilionową propozycję Netfliksa, aby film trafił do kin
Do tej pory powstało co najmniej 14 adaptacji "Wichrowych wzgórz". Pierwsza z nich była filmem niemym i zadebiutowała w 1920 r., natomiast najpopularniejszą jest produkcja Petera Kosminsky'ego z Juliette Binoche i Ralphem Fiennesem w rolach głównych. Do grona ekranizacji za jakiś czas ma dołączyć również tytuł w reżyserii Emerald Fennell z Margot Robbie i Jacobem Elordim w rolach głównych. Film zostanie wyprodukowany przez Lucky Chap Entertainment, czyli firmę produkcyjną Robbie.
Deadline przekazał, że emocjonująca informacja wywołała wojnę między Netfliksem a studiem Warner Bros. o to, kto będzie dystrybuował nowe "Wichrowe wzgórza". Mimo że streamingowy gigant zaoferował aż 150 mln dol., co było najwyższą propozycją, zarówno Robbie, jak i Fennell były nieugięte - producentka i reżyserka zdecydowały, że chcą, by adaptacja powieści Emily Bronte zadebiutowała na dużych ekranach. Ostatecznie to Warner Bros., z ofertą mniejszą o połowę od kwoty proponowanej przez Netfliksa, wygrał przetarg o prawa do dystrybucji właśnie dzięki zobligowaniu się do globalnej dystrybucji kinowej.
Jesteśmy podekscytowani współpracą z MRC, Emerald Fennell i LuckyChap przy tej pełnometrażowej adaptacji "Wichrowych wzgórz". Od momentu, gdy zapoznaliśmy się z wizją Emerald dotyczącą filmu i niesamowitą obsadą pod przewodnictwem Margot i Jacoba, od razu zobowiązaliśmy się do nawiązania współpracy z tym zespołem, aby zapewnić, że film trafi do kin na całym świecie
- czytamy w oświadczeniu przedstawicieli Warner Bros.
W ostatnim czasie pojawiło się również kilka historii w związku z niedopuszczeniem premier Netfliksa do kin. Jedną z najgłośniejszych był przypadek filmu "Na noże" z 2019 r., który stał się niespodziewanym hitem. Po sukcesie produkcji kryminalnej Riana Johnsona Netflix nabył prawa do dystrybucji dwóch sequeli "Na noże", a kiedy w 2022 r. "Glass Onion: Film z serii Na noże" zagościł w kinach, Ted Sarandos, dyrektor generalny Netfliksa, zdecydował udostępnić tytuł na zaledwie tydzień.
Zdjęcie główne: kadr z filmu na YouTube.
O filmach spod szyldu Warner Bros. czytaj w Spider's Web:
- Warner Bros. pozwane przez serial o Harrym Potterze
- Kultowy film z Bullock i Kidman dostanie sequel po 26 latach. Czy wróci oryginalna obsada?
- "Pie*rzyć DC!" Aktor oskarża Warnera o odebranie mu roli w "Supermanie" za słowa o Palestynie. Gunn reaguje
- Warner Bros. i Paramount rozmawiają o połączeniu sił. To może być historyczna fuzja
- Greta Gerwig zmieniła zdanie w sprawie "Barbie 2" i to świetna wiadomość