To chyba czas, by odkurzyć swoje różowe stylizacje, bo mogą się jeszcze przydać. Greta Gerwig zmieniła bowiem zdanie co do potencjalnej kontynuacji "Barbie" i stwierdziła, że jednak chciałaby ją zrobić.
W grudniu minionego roku okazało się, że sukces, jaki odniosła "Barbie", nie jest do końca gwarantem tego, że sequel ujrzy światło dzienne. Wątpliwości co do 2. części o kultowej lalce wyraziła Margot Robbie, która stwierdziła, że nie może wyobrazić sobie, jak dalej miałaby potoczyć się jej historia. Do kontynuacji nie była przekonana także sama Greta Gerwig - reżyserka wyjaśniła, że w pierwszy film włożyła wszystko, co ma i nie ma pomysłu na dalszą historię. Teraz jednak wygląda na to, że zamysł na "Barbie 2" nie został wyrzucony do kosza, a Greta Gerwig zmieniła zdanie.
Greta Gerwig chciałaby zrobić "Barbie 2"
Choć nominowana do Oscara "Barbie" nie wróciła do swojego różowego domku ze statuetką za najlepszy film, produkcja zdobyła 2 nagrody za najlepszą piosenkę - jury nagrodziło kawałki "What I Was Made For?" w wykonaniu Billie Eilish oraz "I'm Just Ken", który Ryan Gosling wykonał na żywo podczas tegorocznej gali. Nie wiadomo, czy to sukces na tym polu sprawił, że Greta Gerwig zmieniła zdanie, ale wygląda na to, że reżyserka zmieniła swoje podejście do kontynuacji historii:
Nie mam żadnego oporu [w związku z kontynuacją "Barbie]. Nie odrzucam tego pomysłu, chciałabym to zrobić
- stwierdziła, choć nie wie, jak podejść do potencjalnego sequelu.
Na ten moment Great Gerwig jest zaangażowana w projekt Netfliksa, w ramach którego ma wyreżyserować nową odsłonę "Opowieści z Narnii" na podstawie powieści C.S. Lewisa. Reżyserka podkreśliła, że zgadza się na wyreżyserowanie tylko dwóch pierwszych filmów. Projekt jest obecnie na wczesnym etapie przedprodukcji, a zdjęcia rozpoczną się najprawdopodobniej pod koniec 2024 lub na początku 2025 r.
"Barbie" obejrzysz w HBO Max.
O "Barbie" przeczytasz więcej na łamach Spider's Web: