Scorsese nie kończy z robieniem filmów po „Irlandczyku”. Wiemy, kiedy zacznie pracę nad „Killers of the Flower Moon”
Martin Scorsese w ostatnich latach zdecydowanie nie próżnuje. Słynny reżyser tworzy filmy fabularne i dokumentalne, a zwieńczeniem jego pracowitego okresu jest „Irlandczyk”. Nic nie wskazuje jednak na to, że Scorsese ma zamiar zatrzymać to zabójcze tempo. Już na początku następnego roku wejdzie na plan „Killers of the Flower Moon”.
„Irlandczyk” dostępny w wybranych kinach i na platformie Netflix okazał się jednym z największych filmowych hitów bieżącego roku. Olbrzymia w tym zasługa Martina Scorsese, który – jak podkreślają recenzenci – powrócił do doskonale znanego sobie gatunku, ale jednocześnie opowiedział bardzo świeżą i niezwykłą historię w doborowej obsadzie. Wszystko to sprawia, że „Irlandczyk” zapowiada się na jednego z faworytów najbliższej gali rozdania Oscarów.
Bez względu na to, czy film Scorsese zdobędzie najwyższe filmowe laury, reżyser zdecydowanie nie ma zamiaru osiąść po nim na laurach. Już od pewnego czasu wiadomo, że jego następnym fabularnym projektem będzie „Killers of the Flower Moon”. To historia o jednej z najbrutalniejszych zbrodni w historii Stanów Zjednoczonych. Oficjalna obsada produkcji nie została jeszcze ogłoszona, ale według wcześniejszych ustaleń mają się w niej znaleźć Leonardo DiCaprio i Robert De Niro.
Zdjęcia do „Killers of the Flower Moon” mają się rozpocząć już w marcu 2020 roku.
Informacje na ten temat przekazał odpowiedzialny za zdjęcia do wielu filmów Scorsese, Rodrigo Prieto. Współpracownik reżysera w rozmowie z portalem Collider podkreślił, że dopiero zastanawia się, który z różnych rodzajów kręcenia filmu zastosować w tym przypadku. Wkrótce ma spotkać się z reżyserem w celu pokazania mu przykładowych obrazków i przedstawienia swoich idei, na co Martin Scorsese zapewne zareaguje kilkoma własnymi pomysłami.
„Killers of the Flower Moon” opowie historię serii brutalnych morderstw na rdzennych Amerykaninach. Między 1918 a 1931 rokiem zabito co najmniej sześćdziesięciu bogatych członków plemienia Osage, których ziemia obfitowała w złoża ropy naftowej. Większość sprawców nigdy nie stanęła przed obliczem sądu. Scenariusz filmu zostanie oparty na reportażu Davida Granna wydanego w Polsce pt. „Czas krwawego księżyca. Zabójstwa Indian Osagów i narodziny FBI”.