REKLAMA

Zmian w Polsacie ciąg dalszy. Z anteny znika "Hell's Kitchen". Co dalej z karierą Mateusza Gesslera?

Odkąd Edward Miszczak został dyrektorem programowym Polsatu, nie brakuje wielu personalnych zmian, ale również tych związanych z poszczególnymi formatami. Z anteny Polsatu znika właśnie znany i lubiany show "Hell's Kitchen", którego gospodarzem był Mateusz Gessler. Co dalej z jego karierą?

"Hell's Kitchen"
REKLAMA

Zmian w Polsacie ciąg dalszy. Edward Miszczak nie ustaje w porządkach, zarówno tych personalnych, jak i programowych. Niedawno z programem "Nasz nowy dom" pożegnała się Katarzyna Dowbor, natomiast zastąpiła ją Elżbieta Romanowska.

Również "Taniec z gwiazdami" przechodzi rewolucję. Zmiany mają być tak duże, iż w tym roku, program w ogóle nie pojawi się na antenie.

REKLAMA

Mateusz Gessler i "Hell's Kitchen" znikają z anteny Polsatu.

Teraz nowe porządki Miszczaka dotknęły inny program. Chodzi o "Hell's Kitchen", którego do tej pory gospodarzem był Mateusz Gessler. Choć format w odświeżonej odsłonie gościł przez dwa sezony, Edward Miszczak zdecydował, że najwyższy czas, aby program zszedł z anteny.

Choć Gessler nie będzie już prowadzącym "Hell's Kitchen", nie oznacza to, że całkiem żegna się z telewizją i ekipą Miszczaka.

Mateusz Gessler dostał nowy program w telewizyjnej Czwórce

Mateusz poprowadzi już wkrótce inny format, który zasili ofertę programową Czwórki. Chodzi oczywiście o TV4, stację, która od lat jest własnością Polsatu. Będzie to program "Para do gara", charakteryzujący się lżejszą formułą, niż "Hell's Kitchen".

Jak możemy przeczytać w serwisie Pudelek.pl, dyrektor programowy Polsatu bardzo ceni Mateusza Gesslera, chce dalej z nim pracować, dlatego postanowił zaangażować go do nowego show w Czwórce.

I stacja, i Mateusz wspólnie uznali, że formuła programu "Hell's Kitchen" po prostu się wyczerpała - zdradza nam pracownik Polsatu. Dyrektor bardzo jednak ceni Mateusza i nadal chce z nim pracować. Szybko pojawił się więc pomysł, by zaangażować go do nowego programu w Czwórce - czytamy na Pudelku.

REKLAMA

Sam zainteresowany, Mateusz Gessler podobno jest zadowolony z takiego obrotu spraw.

Mateusz jest podekscytowany, bo "Para do gara" zapowiada się po prostu fajnie i lekko. Tutaj nie będzie musiał złościć się i krzyczeć, tylko dostanie szansę na pokazanie swojej cieplejszej strony - donosi Pudelek.pl

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA