Wielkimi krokami zbliża się premiera "Matrix 4". W poprzednich miało miejsce tyle niesamowitych wydarzeń, że trzeba je sobie podsumować. Można obejrzeć całą trylogię na Netfliksie, ale nie każdy ma na to czas. Z naszego tekstu dowiecie się w skrócie, co się działo przed filmem "Matrix Zmartwychwstania", co się stało z Neo, Smithem, Trinity i Morfeuszem oraz jak to się ma do nowych trailerów.
"Matrix Zmartwychwstania" to kontynuacja filmu "Matrix Rewolucje" z 2003 roku. W tym samym roku wyszła też druga cześć "Matrixa" o podtytule "Reaktywacja". "Matrix 4" nie jest remakiem, choć w zwiastunach mamy swoiste deja vu. Dlaczego więc znowu mamy okazje zobaczyć podobne sceny? Bohaterowie uniwersum sióstr Wachowskich żyją w symulacji (według niektórych - nie tylko oni), a ta rządzi się takimi samymi prawami jak każdy system komputerowy. Można ją zrestartować.
Matrix - co się działo w poprzednich częściach? Podsumowanie najważniejszych wątków
Neo został zabrany przez maszyny. Czy umarł?
Neo poszedł na układ z maszynami: w zamian za ogarnięcie niesfornego Smitha, te odpuszczą szturm na Zion. I dotrzymał słowa w ikonicznej walce w deszczu, która przypominała pojedynki z "Dragon Balla" (i nie piszę tego z przekąsem). Wybraniec, zwany przez maszyny "anomalią", dał się zainfekować przez swoje nemezis, a następnie rozsadził je od środka niczym koń trojański. Atakujące miasto ludzi latające cyber-mątwy wróciły do bazy. Czy Neo umarł? Tak nam się wszystkim wydawało, bo w ostatniej scenie z jego udziałem widzieliśmy, jak jego nieruchome ciało jest wleczone na latającej platformie przez bossa maszyn. Wygląda na to, że Neo jakoś przeżył. Czyżby został uratowany przez same roboty?
W "Reaktywacji" dowiedzieliśmy się z rozmowy z Architektem (tytułującym się "ojcem Matriksa"), że nie był jedynym Wybrańcem, tylko jego edycją 6.0, a wcześniej już 5 raz zniszczono Zion. W " Matrix Zmartwychwstania" z dużą pewnością pojawi się siódma anomalia systemowa. Czy będzie nią znów Neo, czy niebieskowłosa Bugs, grana przez Jessicę Henwick i występująca w trailerach? A może wszyscy jesteśmy w błędzie?
Agent Smith był o krok od zwycięstwa, ale został zniszczony przez Neo. Dwa razy.
Wszyscy pamiętamy gadkę Smitha o tym, że ludzkość jest jak wirus. Program napisany do ochrony systemu miał w tym zresztą sporo racji. Ba! Nawet powstała fanowska teoria, mówiąca o tym, że to właśnie agent Smith był prawdziwym Wybrańcem. Koniec końców, stał się zbuntowanym, niezależnym programem i - jak na ironię - wirusem, który zainfekował całego Matrixa, tworząc świat wypełniony Hugo Weavingami. Wcześniej nawet przeniknął do reala: w ciele człowieka, Bane'a z Zionu.
W walce z Neo wypalił mu oczy końcówką kabla elektycznego, a ten oddał mu pięknym za nadobne - rozwalił mu czaszkę metalową rurą. Tak więc Smith został pokonany i w symulacji, i w prawdziwym świecie. Jednak -podobnie jak inne "martwe" postacie - powróci w pewnym sensie w "Matrix 4". Tym razem będzie mieć twarz Jonathana Groffa ("Mindhunter"), a przynajmniej tak wynika z trailerów "Matrix Zmartwychwstania".
Morfeusz przeżył w filmie, ale zginął... w grze "The Matrix Online"
Matrix jest projektem multimedialnym, w którego skład wchodzi też serial "Animatrix", komiksy "The Matrix Comics" oraz gry jak "Enter the Matrix", "Path of Neo" czy "The Matrix Online". Ta ostatnia to martwe MMO (serwery zamknięto w 2009 roku), które dla zwykłych widzów nie miałoby większego znaczenia, gdyby nie jego fabuła. Jest uznawana za oficjalną kontynuację wydarzeń po "Rewolucjach", stworzoną przez Monolith Productions.
Morfeusz przeżył atak maszyn na Zion w filmie, ale został zabity w grze. Co się wydarzyło w takim razie w "Matrix 3 i pół"? Jednym z kluczowych momentów była śmierć Morfeusza (scenę możecie zobaczyć w załączonym filmiku). Zginął z rąk tajemniczego Asasyna nasłanego przez Maszyny. To by tłumaczyło, dlatego właśnie w nowej części nie występuje Laurence Fishbourne, a Yahya Abdul-Mateen II. Możliwe, że Morfeusz został odtworzony ze wspomnień Neo. A może wydarzenia w grze nie będą w ogóle brane pod uwagę przez Lanę Wachowski i jest jeszcze inne wyjaśnienie.
Trinity zmarła w ramionach Neo w mieście maszyn. Niby tak, ale nie do końca.
W zwiastunie "Matrix Zmartwychwstania" pojawia się Carrie-Anne Moss. Dlaczego? To jedno z najważniejszych, nurtujących nas pytań. Na chwilę obecną wiemy, że zmarła w czasie brawurowej akcji dotarcia do miasta maszyn w filmie "Matrix Rewolucje". Nie przeżyła wypadku statku, którym leciała z Neo do stolicy maszyn. To zmartwychwstanie jest zaskakujące, bo Trinity nie miała prawa przeżyć.
Neo już raz uratował Trinity, dokonując cudu/hackingu, gdy została postrzelona przez agenta (wyjął kulę i zrobił jej masaż serca bezpośrednio je uciskając dłonią). Tym razem jednak nie było tak "łatwo", bo ukochana Wybrańca została przebita grubymi prętami w kilku miejscach. Po ostatnim pocałunku odeszła w jego ramionach, a on ruszył na spotkanie z maszynami. Resztę historii już znacie. Jestem ciekawy, jak ciąg dalszy będzie wyjaśniony w czwartej części "Matrixa", w której Trinity przebudza się w komorze (urywek tego obserwujemy w ostatnim zwiastunie).
W czwartej części zobaczymy najpewniej siódmą wersję Matrixa.
Każdy z nas wie, że jak coś się wykrzaczy, najlepiej jest wyłączyć komputer i włączyć go ponownie. Tak też się stało z symulacją. W epilogu trzeciej części "Matrixa" widzimy nowy, wspaniały świat, a w nim programy: Architekta, Wyrocznię (matka Matrixa, która wcześniej została przecież przejęta przez Smitha) i jej obrońcę Serafina, Sati (córka pary programów, którą Neo spotkał na stacji metra zawieszonej pomiędzy Matrixem a prawdziwym światem) oraz czarnego kota, który jest filmową metaforą deja vu - błędu Matrixa, kiedy maszyny dokonują zmian w kodzie.
Nowa część filmu będzie się prawdopodobnie działa kilkanaście lat po tych wydarzeniach. Rozświetlony świat z żywymi barwami, który widzimy na powyższym screenie przypomina ten ze zwiastunów, a nie ten lekko zielonkawy z poprzednich sequeli, w którym ludzie jeszcze nie mieli jeszcze smartfonów. Sati zapytała Wyrocznię, czy jeszcze zobaczą Neo, bo chciała mu pokazać piękny wschód słońca, który napisała. "Podejrzewam, że tak. Kiedyś" - odparła kobieta. Ponad 15 lat te słowa traktowaliśmy jako typowe zdanie, dające nadzieję na kontynuację, która teraz staje się faktem.
Film "Matrix Zmartwychwstania" wejdzie do kin 22 grudnia. Poprzednie trzy części możemy obejrzeć online na Netfliksie (tylko do 30 grudnia).
* Zdjęcie główne (i pozostałe): kadry z trylogii Matrix