Mike Tyson przyjechał na polską wieś. Bokser ubił interes z handlarzem gołębi
Choć na pamiątkową fotografię Mike'a Tysona z mieszkańcem Piątnicy patrzy się z niedowierzaniem, to zdjęcie legendarnego pięściarza i Piątniczanina to nie wytwór sztucznej inteligencji. Bokser, który słynie z zamiłowania do ptactwa, przyleciał do miejscowości pod Łomżą, by ubić pewien interesem z tamtejszym handlarzem.
Wydawałoby się, że Mike Tyson, legenda boksu i dwukrotny mistrz świata wszechwag zawodowców między 1986 a 1990 rokiem, znany także jako Bestia i Żelazny Mike, nie ma w sobie krztyny wrażliwości, co niestety potwierdzają popełnione przez niego przestępstwa. W przeszłości bokser był niejednokrotnie oskarżany o przemoc werbalną i fizyczną, a także gwałty oraz napastowania seksualne. I choć sportowiec nie wahał się pewnym ruchem wyprowadzić lewego prostego w kierunku człowieka, to okazuje się, że w stosunku do zwierząt był on wyjątkowo łagodny. Specjalne miejsce w sercu Tysona już od najmłodszych lat zajmowały gołębie, w których to obronie po raz pierwszy stanął do walki:
Byłem prześladowany jako dzieciak, zrywałem się ze szkoły, żeby tego uniknąć. Tak zaczęła się moja przygoda z ptakami. Zamiast chodzić na zajęcia, przesiadywałem na dachu swojego domu, gdzie był gołębnik
- mówił.
O wyjątkowej pasji boksera do gołębi można usłyszeć więcej w jednym z odcinków serialu dokumentalnego produkcji Discovery Channel, który jest dostępny w serwisie YouTube pod tytułem "Gołębie serce Mike'a Tysona". Wygląda na to, że sportowiec postanowił po latach obudzić swoją miłość do ptaków, a w tym celu udał się aż do malutkiej miejscowości na Podlasiu.
Mike Tyson przyleciał do Piątnicy. Sportowiec kupił tam od lokalnego handlarza 100 gołębi
Wczoraj internet obiegły zdjęcia, na których Mike Tyson pozuje na tle gołębnika wraz z pewnym mężczyzną. Okazało się, że bokser dotarł aż do Piątnicy, wsi pod Łomżą, by tam zakupić 100 gołębi od lokalnego handlarza. W sieci pojawiła się nie tylko fotografia Piątniczanina i legendarnego boksera, ale również ich wspólne selfie, a także zdjęcie grupowe z amerykańskimi przyjaciółmi sportowca.
Informacja o zakupie gołębi przez Mike'a Tysona w jednej z polskich wsi może wydawać się absurdalna, jednak okazuje się prawdą. Łomżański portal mylomza.pl zdradził, że przed przyjazdem boksera do Polski w Łomży próbowano zaszczepić więcej niż 100 gołębi w celu otrzymania świadectwa zdrowia od służb weterynaryjnych, aby legalnie wywieźć ptaki do Stanów Zjednoczonych.
O Mike'u Tysonie wspominamy także w innych artykułach na Spider's Web:
Zdjęcie główne: zrzut ekranu z filmu na YouTube.
