Zapowiedziany pod koniec zeszłego roku czwarty sezon docenianego serialu Mr. Robot niespodziewanie okazał zarazem ostatnim. Twórcy serialu zapowiedzieli, że historia Elliota Aldersona zostanie zamknięta już wkrótce. Na szczęście dla fanów czwarty sezon będzie dłuższy niż pierwotnie twierdzono.
Mr. Robot wkrótce po premierze stał się jednym z najbardziej cenionych seriali ostatnich kilku lat. Pod adresem grającego główną rolę Ramiego Maleka i pomysłodawcy serialu, Sam Esmail zewsząd sypały się pochwały. Produkcję porównywano do Miasteczka Twin Peaks i najważniejszych literackich dystopii. Drugi i trzeci sezon serialu Mr. Robot otrzymywały już mniej pochwalne recenzje, ale fani i tak czekali z radością na kolejną odsłonę.
Niespodziewanie okazało się, że czwarty sezon produkcji zamknie opowieść o doskonałym hakerze.
Sam Esmail przyznał w rozmowie z portalem Hollywood Reporter, że scenarzyści rozważali przedłużenie opowiedzianej w serialu na dodatkowy piąty sezon. Pomysłodawca produkcji doszedł jednak do wniosku, że nadszedł czas, by opowiedzieć planowane od samego początku zakończenie:
Pierwotnie zapowiedziane osiem odcinków to było jednak za mało, by faktycznie sensownie zamknąć historię Pana Robota. Dlatego stacja USA Network wraz z Esmailem wspólnie uznali, że czwarty sezon będzie mieć cztery epizody więcej. Dzięki temu ostatni sezon Mr. Robota będzie najdłuższym dotychczasowym (wraz z sezonem drugim).
Zarówno Sam Esmail, jak i Rami Malek nie będą narzekać na brak pracy, mimo zakończenia serialu, który wyniósł ich na szczyt amerykańskiego przemysłu filmowego. Aktor już wkrótce pokaże się światu w roli Freddiego Mercury'ego w Bohemian Rhapsody. Pomysłodawca Mr. Robota przygotowuje zaś serial Homecoming z Julią Roberts w roli głównej.