Netflix ma tysiące seriali i filmów, ale nowości łatwo przegapić. Na szczęście serwis wprowadza pomocną funkcję
Netflix na wielu polach wyznacza standardy dla serwisów VOD. Dlatego mnóstwo mniejszych platform kopiuje rozwiązania wykorzystane w interfejsie Netfliksa, czasem bezrefleksyjnie. Bo polecenia i wyszukiwarka serwisu wciąż są dalekie od ideału. Na szczęście właśnie ogłoszono powstanie paska, który ułatwi śledzenie nowości.
Netflix zanotował niedawno pierwszy od lat spadek liczby subskrypcji w USA. Również pod względem jakości seriali Netflix nie może być do końca zadowolony. Nie udało się choćby powtórzyć zeszłorocznego sukcesu w liczbie nominacji do Emmy. Tym razem dominacja HBO była niepodważalna.
Co jakiś czas zdarzają się też narzekania na wciąż niezbyt intuicyjny interfejs Netfliksa. Firma stawia głównie na duże kafelki i ustalane zgodnie z działającymi algorytmami paski. Polecenia znajdujące się w serwisie często są jednak dalekie od ideału, a w natłoku olbrzymiej listy produkcji dostępnych na platformie często gubią się nowości.
Przynajmniej część tych problemów może zostać rozwiązana w przyszłości. Trwają właśnie testy segmentu „Coming This Week”, w Polsce oznaczonego jako „Już w tym tygodniu”.
Jak podaje portal Variety, nowy dodatek do wyglądu serwisu ma pomóc użytkownikom w odnalezieniu nadchodzących w danym tygodniu premier. Każdy zapowiedziany serial czy film zostanie zaprezentowany wraz ze zwiastunem i możliwością ustawienia przypomnienia. W segment dotyczący nowości można przejść za pomocą ustawionego po lewej stronie paska i kliknięcia ikony kalendarza. Na razie są dostępne dwa paski: „Już w tym tygodniu” oraz „Już w przyszłym tygodniu”, oba z takimi samymi możliwościami.
Od poniedziałku z każdym kolejnym dniem opcja jest udostępniana następnym użytkownikom, również w Polsce. Na razie otrzymają ją tylko posiadacze aplikacji Netfliksa na telewizor i konsole do gier, ale trwają dalsze testy na telefony z Androidem i iOS. Każdy pasek propozycji zostanie dostosowany do indywidualnych preferencji użytkownika i będzie odświeżany kilka razy w ciągu dnia. Ma jednak stanowić przede wszystkim ogólny wgląd w przygotowywane przez serwis premiery. Według przedstawicieli Netfliksa pierwsze testy zostały odebrane bardzo pozytywnie i trudno się temu dziwić.
Do tej pory Netflix często nie radził sobie z informowaniem swoich subskrybentów o nowościach.
Firma co miesiąc publikuje listę produkcji oryginalnych i tych na licencji, które pojawią się w danym okresie na platformie. Problem w tym, że w ciągu trzydziestu dni często wiele się w tej sprawie zmieniało. Część nowości potrafiła nagle zmienić datę premiery, a jeszcze częściej pojawiały się produkcje wcześniej niezapowiedziane (ostatnio taką niespodziankę sprawiły „Smerfy”).
W przyszłości lista tygodniowych nowości Netfliksa będzie jeszcze bardziej obszerna, bo wynika to z dominującej strategii platformy. Według jej szefów bardziej opłaca się zrobić nowy serial niż kontynuować nawet stosunkowo popularne produkcje. Dlatego wprowadzany właśnie pasek zapowiedzi wydaje się zmianą w dobrym kierunku.