REKLAMA

Słyszałem, że Nicolasa Cage'a lubicie w każdej roli. W takiej go jeszcze nie widzieliście

Nicolas Cage to jeden z tych aktorów, który nawet w roli opony wypadłby znakomicie. Byłaby to opona nawet bardziej szalona niż ta mordercza z filmu Quentina Dupieux. Nowa produkcja z udziałem aktora wpadła właśnie na VOD. Jeśli nie mieliście okazji obejrzeć jej w kinach, świąteczny weekend to idealny moment, aby nadrobić zaległości.

weekend wielkanoc co obejrzeć nicolas cage
REKLAMA

Nicolas Cage na własne życzenie popadł w kłopoty finansowe. Żeby utrzymać się na powierzchni, po bardzo błyskotliwej karierze w Hollywood, zaczął zadowalać się ochłapami. Grał w każdej możliwej chale, swoimi umiejętnościami podnosząc nieco ich jakość. Od jakiegoś czasu wraca jednak do łask producentów i twórców, którzy coraz częściej próbują wykorzystać jego kultowy przecież status. Nie tak dawno w "Nieznośnym ciężarze wielkiego talentu" miał nawet okazję wcielić się w samego siebie. I z samym sobą się pokłócić.

W zeszłym roku mogliśmy go zobaczyć w nietypowej dla niego roli. Chociaż nie wiem, czy w przypadku Nicolasa Cage'a można mówić, że coś jest dla niego nietypowe. W "Świni" grał przecież kogoś na kształt Jezusa. Tylko takiego kulinarnego. W "Dream Scenario" wciela się natomiast w podstarzałego, otyłego profesorka, świecącego swą łysiną. Jak pisałem już w recenzji filmu, przy Paulu Matthewsie nawet starzy waszych kumpli wydają się przebojowi, niczym wokalista Slayera.

REKLAMA

Dream Scenario - film z Nicolasem Cage'em już online

Paul Matthews jest tatuśkowaty, ale przecież gra go Nicolas Cage. Oznacza to, że jest tatuśkowaty do przesady. Ale nie martwcie się. Stojący za kamerą Kristoffer Borgli pozwala też aktorowi trochę poszaleć. W końcu jego bohater pojawia się w snach kolejnych osób. Nie, nic tam nie robi. Po prostu jest i obserwuje nieraz tragiczne wydarzenia. Staje się w ten sposób viralem, przez co zaczynają się nim interesować różne firmy i oczywiście kobiety. Wtedy wszystko staje na głowie.

Dream Scenario - Nicolas Cage - co obejrzeć?

Kristoffer Borgli prowokuje biernego Paula Matthewsa do działania. Główny bohater zaczyna atakować ludzi w ich snach. Daje to reżyserowi okazję do zabawy różnymi konwencjami - horrorem, surrealizmem, co tylko sobie wymarzycie. Co za tym idzie, Nicolas Cage zostaje spuszczony ze smyczy. Może się w tych wstawkach wykazać, przerysowywać swoją postać do woli. I, jak zwykle, robi to po mistrzowsku. "Dream Scenario" to zdecydowanie teatr jednego aktora, ale wcielającego się tutaj w kilka ról naraz.

Więcej o filmach z Nicolasem Cage'em poczytasz na Spider's Web:

Chociaż Nicolas Cage to główna atrakcja "Dream Scenario", Kristoffer Borgli ma nam tu też parę ciekawych rzeczy do powiedzenia. W końcu zahacza o cancel culture, podejmuje temat działania współczesnych korporacji i wyśmiewa ich marketing. To satyra na otaczający nas świat, a dzięki wcielającemu się w główną rolę aktorowi zostaje podana na ostro.

REKLAMA

Dream Scenario - gdzie obejrzeć?

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA