"Nieśmiertelny" wreszcie wchodzi na plan! Twórca "Johna Wicka" przejął władzę nad dwoma uniwersami
Stało się! Chad Stahelski, kaskader i reżyser odpowiadający za cztery odsłony „Johna Wicka”, przejął kontrolę nad nową franczyzą. Chodzi o „Nieśmiertelnego” („Highlander”), uniwersum, w którym twórca otrzymał pełną decyzyjność - i już wkrótce wyreżyseruje pierwszy film.
Nadciąga nowy „Nieśmiertelny”! Ponad siedem lat od związania się z tym projektem, Chad Stahelski nareszcie podpisał kontrakt z Lionsgate, dzięki któremu nie tylko wyreżyseruje pierwszą odsłonę nowej wersji tego cyklu, lecz także przejmie odpowiedzialność za całą przyszłość franczyzy. Przypomnę, że choć nie zostało to jeszcze oficjalnie potwierdzone, z główną rolą od dłuższego czasu wiąże się Henry’ego Cavilla.
Czytaj więcej o nowościach w świecie kina na Spider's Web:
Nieśmiertelny: startuje nowa, obejmująca różne media seria
Zgadza się: Stahelski będzie nadzorował ekspansję marki na różne formy mediów, w tym kino i telewizję, choć nie tylko. Jego firma, 87Eleven Entertainment, stanęła na czele kompleksowej strategii dotyczącej tworzenia treści na wielu platformach dla „Nieśmiertelnego” i „Johna Wicka” - twórca podpisał bowiem jeszcze jedną umowę, która zapewnia mu taką samą decyzyjność i nadzór twórczy nad uniwersum płatnych zabójców.
Nie ulega wątpliwości, że Lionsgate doceniło reżysera - i nic dziwnego skoro każda kolejna odsłona serii z Keanu Reevesem osiąga coraz większy sukces komercyjny, o przychylności widzów i krytyków nie wspominając.
On jest prawdziwym wizjonerem i jesteśmy podekscytowani, że mamy go w naszym narożniku - mówią przedstawiciele koncernu.
Skoro „Nieśmiertelny” otrzymał nareszcie zielone światło na rozpoczęcie prac na planie, możemy przypuszczać, że wkrótce poznamy przybliżony termin rozpoczęcia zdjęć. Za sceny akcji będą odpowiadać, rzecz jasna, ci sami kaskaderzy, z którymi Stahelski pracował przy filmach o Wicku - mając w pamięci sekwencje ocierające się o prawdziwe dzieła sztuki, możemy oczekiwać, że w „Highlanderze” będzie na co popatrzeć.
Jeśli zaś chodzi o „Johna Wicka”, wiemy, że już 7 czerwca na ekrany wejdzie kinowy spin-off: „Baleriną” Lena Wisemana z Aną de Armas w tytułowej roli. Możemy też zakładać, że za kilka lat otrzymamy „Johna Wicka 5”. W planach jest też więcej seriali spod tego szyldu.
Cieszę się, że mogę rozwijać moje relacje z Lionsgate w ramach nowej roli nadzorczej nad uniwersum Johna Wicka i jego dalszą ekspansją. John Wick jest bardzo bliski mojemu sercu i możliwość kontynuowania pracy nad nim będzie dla mnie wielką radością. Jestem też bardzo szczęśliwy, że uruchamiam kolejną franczyzę: Nieśmiertelnego, którego świat jest niezwykle bogaty we wciągające opowieści
- podziękował Stahelski.