REKLAMA

W nowym formacie Blowka uczestnicy przeglądają swoje telefony. Błoński musiał przerwać program

Blowek wystartował z nowym programem na YouTube. Zdetronizowany niedawno twórca opublikował pierwszy odcinek formatu, w którym uczestnicy wzajemnie przeglądają sobie telefony, w tym prywatne wiadomości w mediach społecznościowych. Gościem pierwszego odcinka "Poka fona" był Kacper Błoński, który przy czytaniu wiadomości na Instagramie musiał w pewnym momencie powiedzieć "stop".

W nowym formacie Blowka uczestnicy przeglądają swoje telefony. Błoński musiał przerwać program
REKLAMA

Jeszcze do niedawna Blowek był na polskim YouTubie numerem 1. Nie dalej jak tydzień temu w liczbie subskrypcji wyprzedził go Friz, który dzięki hitowemu programowi "Mafia IRL" zdobył nowych subskrybentów, czym zapewnił sobie miejsce najlepszego youtubera w Polsce. Karol Wiśniewski ma zresztą na swoim koncie jeszcze inne formaty, jak "Twoje 5 Minut" czy "Próba miłości", które swoją drogą rosną na YouTubie jak grzyby po deszczu. Do grona twórców tego typu programów dołączył także Blowek. Drugi najpopularniejszy youtuber w Polsce wystartował z serią "Poka fona", którą poprowadził popularny prezenter Maciej Rock.

REKLAMA

O Frizie i jego nowym programie przeczytasz więcej w serwisie Spider's Web:

Zasady formatu są proste - w rozgrywce udział bierze dwóch uczestników, którzy wymieniają się swoimi telefonami, aby je przeglądać. W celu urozmaicenia gry mają oni różnych 7 rund, zaczynając od najłatwiejszej do najtrudniejszej. Posiadacz komórki swojego przeciwnika zaczyna od połączeń, przeglądarki internetowej, YouTube'a oraz SMS-ów, a kończy na galerii zdjęć, TikToku oraz prywatnych wiadomościach na Instagramie. Czas, jakim dysponuje, wyznacza koło fortuny. Wygrywa ten, kto dłużej wytrzyma przeglądanie zawartości swojego telefonu i zdobędzie więcej punktów. Aby przerwać, należy wcisnąć przycisk "stop", co skutkuje również karą, którą właściciel przeglądanej komórki musi wykonać.

"Poka fona" to nowy program Blowka

"Poka fona" to nowy program Blowka. Kacper Błoński, jego pierwszy gość, musiał przerwać rozgrywkę

W ostatniej, najbardziej emocjonującej rundzie, przyszedł czas na przeglądanie wiadomości na Instagramie. Kiedy Blowek przeglądał rozmowy Kacpra Błońskiego, okazało się, że jedną z ostatnich osób, z którymi pisał autor "Crushera" była... Young Leosia. Po zaledwie dwóch minutach Błoński zaśmiał się nerwowo i nacisnął przycisk "stop". Przerwanie rozgrywki oznaczało, że Kacper musi wykonać karę:

Zadzwoń do ostatniej osoby z listy połączeń (oprócz ludzi na sali) i mów, jak bardzo ją doceniasz (aż do niesmaku)

- przeczytał.
REKLAMA

Okazało się, że ostatnią osobą z listy połączeń Błońskiego jest jego mama. Kiedy influencer zadzwonił do niej i zaczął ją kompletować, usłyszał w odpowiedzi: "Nie pomyliłeś mnie z piosenkareczką?". Mama Kacpra dodała, że ten ma już dziewczynę.

Na ten moment pierwszy odcinek z serii znajduje się na 9. miejscu wśród trendujących materiałów na YouTube. I choć wyświetleń ma dużo mniej niż "Mafia IRL" Friza, to niewykluczone, że nowy format Blowka pozwoli mu nieco dogonić założyciela Ekipy w liczbach subskrypcji. Obecnie Blowek ma ich 5.07 mln, a Friz - 5.09 mln.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA